The Crown, produkcja oryginalna serwisu Netflix, opowiada o kulisach panowania Elżbiety II, po tym jak rozpadł się nietrwały porządek społeczny ustalony po drugiej wojnie światowej.
Serial powstał na podstawie wielokrotnie nagradzanej sztuki Audiencja (The Audience), a pracowali przy nim ponownie razem twórca i scenarzysta Peter Morgan (Królowa, Frost/Nixon), reżyser Stephen Daldry (Billy Elliot, Godziny) i producent Andy Harries (Królowa). Drugi sezon rozpoczyna się od nielegalnej agresji Sił Zbrojnych Jej Królewskiej Mości na Egipt, a kończy odejściem premiera Harolda Macmillana na skutek druzgocącego skandalu.
„The Crown” to kronika najważniejszych politycznych i światowych wydarzeń, które ukształtowały drugą połowę dwudziestego wieku. Dzięki wielkim ambicjom i wizji jego twórców, serial został zrealizowany na niespotykaną dotąd skalę.
Nie jestem wielkim fanem filmów o brytyjskiej rodzinie królewskiej. Szanuję i cenię zarówno „Królową” czy „Jak zostać królem”, ale nie trafiają takie opowieści do mojego serca. Może przez jankeską duszę, która z zasady alergicznie reaguje na brytyjską monarchię? A jednak serial Netflixa „The Crown” oczarował mnie w 100 procentach. Nie widziałem jeszcze tak dynamicznego i realistycznego serialu o brytyjskich monarchach, który ciekawiłby nie przez wrodzony voyeuryzm widza pragnącego dotknąć nieznanego świata, ale przez samą konstrukcję dramatyczną.
pisał o pierwszym sezonie Łukasz Adamski
Drugi sezon „The Crown” będziemy mogli oglądać 8 grudnia. Tylko na Netflix.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/352919-znamy-date-premiery-drugiego-sezonu-the-crown-o-elzbiecie-ii-zwiastun