Znany m.in. z roli Batmana i Jima Morrisona hollywoodzki gwiazdor cierpiał na raka gardła. Okazuje się, że siłę do walki znalazł w kontrowersyjnym stowarzyszeniu, który odrzuca medycynę.

Jestem wdzięczny za wszystkie modlitwy i wsparcie płynące z całego świata.

powiedział 57 letni aktor, który stworzył znakomite role w „The Doors” Olivera Stone’a czy „Gorączce” Michaela Manna. Kilmer wyznał w wywiadzie, że jest członkiem Stowarzyszenia Chrześcijańskiej Nauki.

Wielu ludzi zostało uleczonych dzięki modlitwie. A wielu ludzi umarło mimo pomocy ze strony nowoczesnej medycyny.

dodał aktor. Popularny w latach 90-tych Val Kilmer wcielił się w Batmana w „Powrocie Batmana” Joela Schumachera. W ostatnich latach grał w mniej popularnych filmach, choć pojawił się w nowym chrześcijańskim filmie Terence’a Malicka „Song to song”.

Kilmer dodał w wywiadzie, że wielu lekarzy modliło się za niego, gdy był w szpitalu. Opowiadał też o spotkaniu z dr. Bernardem Lowenem, który upowszechnił używanie defibrylatora. Lowen miał mu powiedzieć, że miłość leczy bardziej niż jakakolwiek umiejętność. Kilmer podkreśli, iż Lowen zachęca pacjentów by kochali swoje życie i wierzyli w ocalenie. „To jak rozumienie nauki Jezusa przez panią Eddy”- dodał gwiazdor.

Czytaj również:Z cyklu: Gdzie są gwiazdy kina lat 90-tych? VAL KILMER

Stowarzyszenie Chrześcijańskiej Nauki to  wyznanie religijne założone w Stanach Zjednoczonych w 1879 roku przez Mary Baker Eddy. Obecnie liczy około 2 mln. członków w ponad 60 krajach. Członkowie nie uznają sakramentalności chrztu ani Eucharystii. Nie mają też nic wspólnego z nauką. Zajmują się za to „uzdrawianiem przez moditwę”. W 1866 roku, według relacji założycielki ruchu, gdy była w krytycznym stanie po wypadku, doznała objawienia i została cudownie uzdrowiona po przeczytaniu w Biblii fragmentu o cudach ejzusa. Wyznawcy wierzą, że choroby somatyczne zasadniczo mają charakter duchowy. Nie uznają żadnych lekarstw; wierzą, że Bóg może wyleczyć choroby dzięki ich modlitwie.

Q/Breitbart.com/Wikipedia