Peter Berg to mój ulubiony rzemieślnik pracujący teraz w Hollywood. Nie kręci arcydzieł, ale zawsze daje kawał solidnego kina sensacyjnego. Twórca „Ocalonego” i „Deepwater Horizon” ponownie łączy siły z Markiem Wahlbergiem i opowiada o zamachu terrorystycznym w Bostonie z 2013 r.
W kwietniowy, słoneczny dzień islamscy fanatycy wysadzili dwie bomby wśród widzów najstarszego maratonu w Ameryce. W mieście szybko rozpoczęło się polowanie na zamachowców. Na miejscu znajduje się zesłany do roli „krawężnika” Tommy Sauders (Mark Wahlberg), który rozpoczyna własne śledztwo. Jest to jednak film o amerykańskim patriotyzmie, więc bohaterem są zwykli bostończycy, którzy ramię w ramię z FBI i policją ruszają w pościg za islamskimi mordercami. Berg intrygująco pokazuje meandry śledztwa. Dobrze buduje napięcie kryminalne i wpisuje je w opowieść z placu boju cywilizacyjnej wojny światów. Obrazowo i wzruszająco pokazuje też sam zamach. Nie odwraca kamery od krwawiących ofiar, ale nie epatuje przemocą.
W 2007 r. Berg nakręcił „Królestwo”, również opowiadające o zamachu terrorystycznym, więc wie, jak się poruszać w tym gatunku. Idealnie wyważa patos charakterystyczny dla filmów o sile amerykańskiego ducha z typowo policyjnym kinem. Warto zauważyć, że nakręcił film w jednym z najważniejszych historycznie miast USA, co jednak nie przytłacza akcji. Wahlberg jest bostończykiem, tworzy zatem krwistą i realistyczną postać ofiarnego gliniarza, który skupia w sobie cały dramat zaatakowanego i szalenie specyficznego miasta. Partnerują mu charyzmatyczni i zawsze świetni John Goodman, J.K. Simmons i Kevin Bacon. Bardzo solidne kino.
4,5/6
„Dzień Patriotów” jest dostępny w na Cineman.pl i na DVD
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/335326-dzien-patriotow-boston-krwawi-bardzo-solidne-kino-sensacyjne-recenzja