W ciągu 12 miesięcy w Warszawskiej Operze Kameralnej wdrożony zostanie plan zmian, mający podnieść oglądalność spektakli - ogłosiła podczas wtorkowej konferencji prasowej p.o. dyrektora placówki Alicja Węgorzewska-Whiskerd.
Niezbędna jest restrukturyzacja - dodała.
Dziś Warszawska Opera Kameralna stoi przed trudnym wyzwaniem, jakim jest restrukturyzacja. Powinna ona była odbyć się wiele lat temu - jej temat podejmowany był już w 2012 r. Struktury WOK dziś nie pozwalają wypełniać jej działań statutowych, nie pozwalają na realizację nowych premier, na rozwój tej wspaniałej instytucji kultury, tak zasłużonej dla stołecznej i polskiej kultury
— powiedziała p.o. dyrektora Warszawskiej Opery Kameralnej Alicja Węgorzewska-Whiskerd.
Jak przekonywała problemy finansowe WOK związane są z przerostem zatrudnienia. Podkreśliła, że spośród 55 etatowych solistów, w każdym miesiącu w koncertach udział bierze zaledwie 10. Mimo tego WOK zobowiązany jest wypłacać tym artystom pensje, co powoduje straty finansowe.
Pracownicy Warszawskiej Opery Kameralnej protestowali w lutym przed siedzibą Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie przeciw zwolnieniom, zapowiadanym przez dyrekcję. Apelowali o „objęcie WOK opieką” resortu kultury. Minister kultury Piotr Gliński zapowiedział wtedy, że jego intencją jest współprowadzenie Opery. Obecnie WOK prowadzona jest przez marszałka województwa mazowieckiego. W połowie lutego dyrekcja Opery wysłała do związków zawodowych zawiadomienie o zamiarze zwolnienia 55 solistów, 6 dyrygentów oraz połowy orkiestry Sinfonietta WOK.
W obronie pracowników głos zabierała także „Solidarność”.
Z informacji, jakie do nas dotarły wynika, że dyrekcja Opery Kameralnej w Warszawie nie przedstawiła związkom zawodowym całościowej koncepcji restrukturyzacji tej instytucji ani harmonogramu przejścia od stanu obecnego do zamierzonego. W zamian za to dyrekcja poinformowała związki o zwolnieniach grupowych co spowodowało słuszne oburzenie wśród pracowników
— napisano w piśmie z 10 marca.
Obecna dyrektor opery przekonywała we wtorek, że pracownikom zaproponowane zostaną umowy na nowych warunkach.
Sytuacja w WOK wymaga natychmiastowej restrukturyzacji wydatków, w szczególności tych, związanych z wynagrodzeniami. Obecnie stanowią one aż 95 proc. wszystkich kosztów WOK, co uniemożliwia nam przygotowanie wartościowego programu artystycznego, interesującego dla odbiorcy. Chcemy podnieść jakość naszego repertuaru i zaprosić do współpracy najlepszych muzyków, a nasza opera musi mieć na to odpowiednie środki
— przekonywała.
Czytaj dalej na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
W ciągu 12 miesięcy w Warszawskiej Operze Kameralnej wdrożony zostanie plan zmian, mający podnieść oglądalność spektakli - ogłosiła podczas wtorkowej konferencji prasowej p.o. dyrektora placówki Alicja Węgorzewska-Whiskerd.
Niezbędna jest restrukturyzacja - dodała.
Dziś Warszawska Opera Kameralna stoi przed trudnym wyzwaniem, jakim jest restrukturyzacja. Powinna ona była odbyć się wiele lat temu - jej temat podejmowany był już w 2012 r. Struktury WOK dziś nie pozwalają wypełniać jej działań statutowych, nie pozwalają na realizację nowych premier, na rozwój tej wspaniałej instytucji kultury, tak zasłużonej dla stołecznej i polskiej kultury
— powiedziała p.o. dyrektora Warszawskiej Opery Kameralnej Alicja Węgorzewska-Whiskerd.
Jak przekonywała problemy finansowe WOK związane są z przerostem zatrudnienia. Podkreśliła, że spośród 55 etatowych solistów, w każdym miesiącu w koncertach udział bierze zaledwie 10. Mimo tego WOK zobowiązany jest wypłacać tym artystom pensje, co powoduje straty finansowe.
Pracownicy Warszawskiej Opery Kameralnej protestowali w lutym przed siedzibą Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Warszawie przeciw zwolnieniom, zapowiadanym przez dyrekcję. Apelowali o „objęcie WOK opieką” resortu kultury. Minister kultury Piotr Gliński zapowiedział wtedy, że jego intencją jest współprowadzenie Opery. Obecnie WOK prowadzona jest przez marszałka województwa mazowieckiego. W połowie lutego dyrekcja Opery wysłała do związków zawodowych zawiadomienie o zamiarze zwolnienia 55 solistów, 6 dyrygentów oraz połowy orkiestry Sinfonietta WOK.
W obronie pracowników głos zabierała także „Solidarność”.
Z informacji, jakie do nas dotarły wynika, że dyrekcja Opery Kameralnej w Warszawie nie przedstawiła związkom zawodowym całościowej koncepcji restrukturyzacji tej instytucji ani harmonogramu przejścia od stanu obecnego do zamierzonego. W zamian za to dyrekcja poinformowała związki o zwolnieniach grupowych co spowodowało słuszne oburzenie wśród pracowników
— napisano w piśmie z 10 marca.
Obecna dyrektor opery przekonywała we wtorek, że pracownikom zaproponowane zostaną umowy na nowych warunkach.
Sytuacja w WOK wymaga natychmiastowej restrukturyzacji wydatków, w szczególności tych, związanych z wynagrodzeniami. Obecnie stanowią one aż 95 proc. wszystkich kosztów WOK, co uniemożliwia nam przygotowanie wartościowego programu artystycznego, interesującego dla odbiorcy. Chcemy podnieść jakość naszego repertuaru i zaprosić do współpracy najlepszych muzyków, a nasza opera musi mieć na to odpowiednie środki
— przekonywała.
Czytaj dalej na następnej stronie
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/332391-trudna-sytuacja-w-warszawskiej-operze-kameralnej-wegorzewska-niezbedna-jest-restrukturyzacja