24 marca na ekrany kin trafi film „Azyl” opowiadający o małżeństwie Jana i Antoniny Żabińskich, którzy w czasie II wojny światowej w swojej willi w warszawskim ZOO uratowali blisko 300 Żydów. Za swoją działalność zostali odznaczeni medalem „Sprawiedliwi wśród narodów świata”.
Jan Żabiński przez wiele lat kierował warszawskim ogrodem zoologicznym. Przed wojną, mając dorobek naukowy jako zoolog i popularyzator tej dziedziny nauki, był organizatorem ZOO w Warszawie, a w 1929 został jego dyrektorem; funkcję tę pełnił do 1951 r.
Jak mówi PAP Olga Zbonikowska z fundacji „Panda”, która opiekuje się willą Żabińskich, w czasie wojny „dyrektor Żabiński wychodził z założenia, że na to, co się dzieje w Polsce, jak traktowana jest ludność żydowska, nie może pozostać obojętnym”.
Zbonikowska podkreśla, że Żabińscy ukrywali Żydów w całym domu: „Od piwnicy aż po strych, wszystkie pomieszczenia były zajęte przez tych tzw. nielegalnych lokatorów. Ukrywani byli w klatkach i na wybiegach, pustych wtedy, bo zwierząt w ogrodzie warszawskim już nie było. Nie było właściwie takiego miejsca, gdzie ktoś by się nie ukrywał”.
Znakiem do ucieczki dla ukrywających się była melodia grana na fortepianie przez Antoninę Żabińską.
Aria Offenbacha ‘Piękna Helena’ oznaczała, że jest niebezpiecznie i należy dom jak najszybciej opuścić, należy opuścić go poprzez tunel prowadzący na zewnątrz i czekać na zewnątrz tak długo, aż sytuacja wróci do normy
— tłumaczy Zbonikowska.
Przez dom Żabińskich przewinęło się blisko 300 osób.
Wiemy też, że z tych 300 osób tylko dwóm nie udało się przeżyć
— opowiadała Zbonikowska.
Róża Amzelówna razem z matką trafiły później do innego miejsca w Warszawie, miało być ono bezpieczne, tam doszło do tzw. wsypy i zostały one zastrzelone
— mówi Zbonikowska.
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
24 marca na ekrany kin trafi film „Azyl” opowiadający o małżeństwie Jana i Antoniny Żabińskich, którzy w czasie II wojny światowej w swojej willi w warszawskim ZOO uratowali blisko 300 Żydów. Za swoją działalność zostali odznaczeni medalem „Sprawiedliwi wśród narodów świata”.
Jan Żabiński przez wiele lat kierował warszawskim ogrodem zoologicznym. Przed wojną, mając dorobek naukowy jako zoolog i popularyzator tej dziedziny nauki, był organizatorem ZOO w Warszawie, a w 1929 został jego dyrektorem; funkcję tę pełnił do 1951 r.
Jak mówi PAP Olga Zbonikowska z fundacji „Panda”, która opiekuje się willą Żabińskich, w czasie wojny „dyrektor Żabiński wychodził z założenia, że na to, co się dzieje w Polsce, jak traktowana jest ludność żydowska, nie może pozostać obojętnym”.
Zbonikowska podkreśla, że Żabińscy ukrywali Żydów w całym domu: „Od piwnicy aż po strych, wszystkie pomieszczenia były zajęte przez tych tzw. nielegalnych lokatorów. Ukrywani byli w klatkach i na wybiegach, pustych wtedy, bo zwierząt w ogrodzie warszawskim już nie było. Nie było właściwie takiego miejsca, gdzie ktoś by się nie ukrywał”.
Znakiem do ucieczki dla ukrywających się była melodia grana na fortepianie przez Antoninę Żabińską.
Aria Offenbacha ‘Piękna Helena’ oznaczała, że jest niebezpiecznie i należy dom jak najszybciej opuścić, należy opuścić go poprzez tunel prowadzący na zewnątrz i czekać na zewnątrz tak długo, aż sytuacja wróci do normy
— tłumaczy Zbonikowska.
Przez dom Żabińskich przewinęło się blisko 300 osób.
Wiemy też, że z tych 300 osób tylko dwóm nie udało się przeżyć
— opowiadała Zbonikowska.
Róża Amzelówna razem z matką trafiły później do innego miejsca w Warszawie, miało być ono bezpieczne, tam doszło do tzw. wsypy i zostały one zastrzelone
— mówi Zbonikowska.
Strona 1 z 2
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/330399-na-ekrany-kin-trafi-film-azyl-opowiada-o-malzenstwie-zabinskich-ktore-uratowalo-300-zydow?strona=1