Dziś ma miejsce premiera najnowszego teledysku Natalii Niemen do piosenki „Pojutrze szary pył”. Utwór z muzyką i słowami Czesława Niemena zapowiada nową płytę artystki pt „Niemen mniej znany”, która w sprzedaży ukaże się 24.02.2017.

Krążek zawiera wybrane przez Natalię piosenki z dwóch ostatnich płyt studyjnych Niemena, „Terra deflorata” oraz „spodchmurykapelusza”.

Mając w głowie kilka pomysłów na zobrazowanie pięknego i życiowego wiersza mojego taty „Pojutrze szary pył”, spotkałam się z Bartkiem Piotrowskim, świetnym operatorem, reżyserem, malarzem i muzykiem w jednym. Do moich pomysłów Bartek dokładał swoje, na której to bazie stworzył później scenariusz do tej przejmującej historii. Historii syna marnotrawnego, który (inaczej niż w wierszu mojego taty, gdzie autor konstatuje, że synowie choćby nie wiem co, nie zawracają ze swoich złych dróg i potem, jako dojrzali mężczyźni muszą borykać się z poczuciem winy) zmienia się na lepsze

—tak o pracy nad teledyskiem do utworu „Pojutrze szary pył” opowiada Natalia Niemen.

Tu jest to syn, który wraca do ojca i co chyba najważniejsze, zostaje przyjęty z kompletnie bezwarunkową miłością. Jednym z moich pomysłów było zainscenizowanie grupy postaci z obrazu Rembrandta o tytule „Powrót syna marnotrawnego”, co też uczyniliśmy. Klip kończy się ową właśnie sceną, w której Marcin Janos Krawczyk tuli z radością swego syna, Marcela Krawczyka. Tak, zbieżność nazwisk nie jest przypadkowa. Naszymi aktorami są autentyczni ojciec i syn

—mówi artystka.

Natalia Niemen w swoim najnowszym teledysku pełni podwójną i wyjątkową rolę:

Jestem jednocześnie narratorem, ale też swoistym orędownikiem, z czego sobie zdałam sprawę oglądając teledysk któryś raz z rzędu. Ta postać przywołuje też skojarzenia maryjne, ale również wskazuje na rodzicielską, doskonale zrównoważoną naturę Boga Taty, który posiada zarówno cechy zarówno ojcowskie, jak i macierzyńskie

—podkreśla.

Nawet chusta na głowie Natalii Niemen nie jest tu przypadkowa. Przywołuje bardzo konkretne skojarzenia, choć nie było to od początku zaplanowane.

Niezamierzenie, kremowo biała chusta na głowie jest symbolem modlitwy. Bardzo długo szukaliśmy mecenasa sztuki, który pomógłby nam doprowadzić nasze pomysły do realizacji. Przy tej okazji, po raz kolejny pragnę podziękować ogromnie panu Sławomirowi Gębce, bo bez jego pomocy ten teledysk nigdy by nie powstał. Paradoksalnie, dzięki temu, iż parę miesięcy szukaliśmy środków na sfilmowanie tej opowieści oraz, że stało się to porą zimową (a więc wtedy, kiedy filmowcy muszą się liczyć z potencjalnymi utrudnieniami na planie), siłą rzeczy musiałam mieć nakrycie głowy. Oprócz wyżej wspomnianych znaczeń dodało to chociażby jeszcze następujące: biel, która jest symbolem niewinności, ale i światła, które przykrywa ciemność, czyli czarny płaszcz i suknię, które noszę w teledysku. Światłość przykrywa ciemność. Miłość niweczy grzech. Życie jest mocniejsze niż śmierć**

—zaznacza Natalia Niemen i dodaje:

Moim i Bartka Piotrowskiego pragnieniem było wskazanie na doskonałą, ojcowską miłość Boga. Kolejne pokolenie rośnie bez ojców. Bez autorytetów. Kolejni synowie i córki wchodzą w życie nie mając dobrych wzorców ojcowskiej miłości. Zaniedbanie, brak czasu dla potomstwa, wyśmiewanie dzieci przez rodziców, brak poczucia bezpieczeństwa sprawiają, że ludzie marnotrawią swoje życie, błąkają się w samotności i poczuciu odrzucenia. Najgorsze jest to, że nie mają do kogo wracać. Bo większość ojców nie umie przepraszać za swoje błędy, nie umie też przyjąć bezwarunkowo swoich dzieci, które chcą się zmienić na lepsze. Brak doświadczenia z właściwym ojcostwem może być najtragiczniejszym utrudnieniem w procesie leczenia skołatanej duszy i złamanego serca. Jednak nadzieją na głębokie zmiany zarówno dla synów i ojców jest poszukiwanie doskonałego ojca w osobie Boga. Tę nadzieję daje zawarta w Biblii historia syna marnotrawnego i obraz mistrza światłocieni Rembrandta van Rijna. Pragniemy, aby i taką nadzieję dawał nasz skromny wkład w postaci teledysku „Pojutrze szary pył”.