W nocy w wieku 61 lat zmarł Michał Kulenty - ceniony saksofonista jazzowy, flecista i kompozytor. Od dłuższego czasu walczył z nowotworem.
Nazywany był przez krytyków „poetą saksofonu”. W swoim dorobku miał współpracę z takimi zespołami czy artystami, jak Acid Drinkers, Maleo Reggae Rockers, Bajm, Arka Noego czy Krzysztof Herdzin.
Artysta łączył swoją twórczość z wartościami, które wyznawał. Na antenie Polskiego Radia opowiadał o swoich planach związanych z organizacją festiwalu Ad Sacrum, w którym chciał prezentować jazz inspirowany katolickim przesłaniem. Podkreślił, że choć mu się to nie udało z przyczyn finansowych, to dzięki tej idei udało mu się sformułować tezę o „nadprodukcji myślenia o Polsce jako o państwie”.
A powinniśmy zajmować się polskością jako taką, dla mnie najistotniejsza jest polskość jako idea, to czystość uczuć, szlachetność postaw, uczciwość, rycerskość
— podkreślał.
Michał Kulenty urodził się w 1956 roku. W 1980 roku ukończył filologię polską na Uniwersytecie Warszawskim, a pięć lat później klasykę saksofonu na Akademii Muzycznej w Warszawie.
W listopadzie 2016 roku ukazała się jego ostatnia płyta „Dusza w uszach”.
W marcu 2016 roku minister Piotr Gliński wręczył muzykowi Złoty Medal Zasłużony Kulturze Gloria Artis.
lap/interia.pl/polskieradio.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/321853-nazywany-byl-poeta-saksofonu-zmarl-ceniony-muzyk-michal-kulenty