Taco Hemingway, a właściwie Filip Szcześniak nazywany raperem dla niesłuchających rapu nagrał płytę „Marmur”.
Choć debiutancki album „Young Hems” wydał w 2013 r. jego kariera nabrała tempa dopiero w 2015 r. Przełomem była trzecia epka „Umowa o dzieło” wydana nakładem Asfalt Records. Numery „6 zer” i „Następna stacja” okazały się dla Taco niezwykle szczęśliwe. Dzięki nim i darmowym, dostępnym w sieci albumom wystąpił na największych festiwalach w Polsce min. Live Music, Tauron Nowa Muzyka czy Open’er Festival.
Teledysk do utworu „Deszcz na betonie” promującego najnowszy album zebrał ponad 11 milionów wyświetleń. Jest się czym pochwalić!
Jak wygląda przepis na sukces według Filipa Szcześniaka? To trzymanie się z daleka od tekstów politycznych. Pisze „o mnie i o tobie”. Bohaterem jego tekstów może stać się każdy; przechodzień, laska w klubie, recepcjonista, czy kibic Arki Gdynia. Taco jest kolekcjonerem doświadczeń, który pojawia się wszędzie tam gdzie dzieje się historia przeciętnego człowieka. Mówi się, że po jego muzykę sięgają ci którzy nie lubią rapu, albo im się znudził. Dzięki swojej twórczości odczarowuje hip-hop wyciągając go z blokowiska i prezentując szerszej publiczności. Taco Hemingway ma szansę stać się pomostem między światem pop, rapem i… poezją.
Pseudonim zobowiązuje. Niegdyś Ernest Hemingway pisał o straconym pokoleniu, dzisiaj Taco jest „głosem pokolenia, które nie ma nic do powiedzenia”. Czy na pewno?
W najnowszym albumie porzuca znaną z poprzednich wydań Warszawę przenosząc fabułę na Pomorze. Szcześniak, spotyka w pociągu pasażera z marmurowymi gałkami ocznymi – swoje alter ego. Później wita nas w „Hotelu Marmur”, w którym rozgrywa się akcja.
Kawałek otwierający album jak i „Żyrandol” zostały opatrzone chórkami w stylu Femme fatale - Lany Del Rey dzięki czemu w wyrazisty sposób zapraszają do opowieści o zmaganiu się jednostki z własnymi słabościami. Taco Hemingway z pewnością pisze historię nie tylko swoją, ale i pokolenia w którym jednostki są bardziej obserwatorami niż uczestnikami życia. Wszystko za sprawą technologii -„Świecących prostokątów”, które sprawiają, że relacje ze znajomymi zostają ograniczane do internetowych. Utwory „Mgła I” i „Mgła II” ze starannością oddają proces dojrzewania do życia w społeczeństwie.
Album stanowi spójną całość. Ciekawe dialogi i swoisty chillout sprawiają, że płyty słucha się jak audiobooka – od początku do końca.
Izabela Stackiewicz
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/317545-taco-hemingway-z-nowym-krazkiem-marmur-wita-w-hotelu-marmur