Zaledwie 11 dni potrzebował film „Pitbull. Niebezpieczne kobiety”, by przebić wynik poprzednika – „Pitbull. Nowe porządki”. Podczas gdy wcześniejszy hit Patryka Vegi schodził z ekranów z rezultatem 1 428 000 widzów, nowe dzieło reżysera już po drugim weekendzie emisji może pochwalić się frekwencją na poziomie 1 654 000 osób.
Jest to kolejny imponujący wyczyn zanotowany przez produkcję Ent One Investments. Przypomnijmy, że w miniony weekend dystrybuowany przez Kino Świat „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” przeszedł do historii, notując otwarcie wszech czasów w polskim kinie.
Przed tygodniem film przeszedł do historii krajowej kinematografii za sprawą najwyższego wyniku otwarcia polskiego filmu od 30 lat. Plasując się na szczycie historycznego podsumowania, „Pitbull. Niebezpieczne kobiety” (z wynikiem 843 583 widzów – licząc z przedpremierami) wyprzedził w rankingu krajowych produkcji z najlepszymi otwarciami – „Listy do M 2” (655 000 widzów – licząc z przedpremierami) oraz „Pana Tadeusza” Andrzeja Wajdy (424 000 widzów w weekend otwarcia).
Aktualny wynik „Niebezpiecznych kobiet”, 1 654 000 widzów po drugim weekendzie, to najwyższy rezultat w reżyserskiej karierze Patryka Vegi. Od dnia premiery nowy „Pitbull” utrzymuje widownię i konsekwentnie zbliża się do pierwszego miejsca rocznego TOP10 w Polsce. W zaledwie 11 dni król box office przebił dokonania „Nowych porządków” oraz pokonał takie przeboje, jak: „Epoka lodowcowa 5” (łącznie blisko 1 460 000 widzów), „Sekretne życie zwierzaków domowych” (blisko 1 390 000 widzów) i „Bridget Jones 3” (blisko 1 160 000 widzów). Przy zachowaniu dotychczasowej dynamiki oglądalności, jeszcze w tym tygodniu, „Niebezpieczne kobiety” powinny stać się największym frekwencyjnym przebojem 2016 roku.
Mimo, że film zbiera wiele słabych recenzji, Polacy pokochali nowe dzieło Vegi.
W zasadzie powinienem przepisać moją recenzję „Pitbulla. Nowe porządki”, zmieniając tylko nazwiska głównych bohaterów filmu. Kolejne odsłona policyjnej opowieści Patryka Vegi jest tym samym, co tamten film. Tym samym do potęgi. „Niebezpieczne kobiety” są jeszcze gorzej wyreżyserowane. Jeszcze bardziej niechlujnie opowiedziane i mają jeszcze więcej zabawnych dialogów, które same w sobie stanowią kawałek fajnego kina, ale w kontekście chaotycznego scenariusza trącą efekciarstwem.
pisało filmie nasz krytyk Łukasz Adamski.
Q/Kino Świat
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/316328-spektakularny-sukces-nowego-pitbulla-po-otwarciu-wszechczasow-kolejny-sukces