Przypatrując się wypowiedziom politycznym Trumpa z ostatniego ćwierćwiecza trudno nie dostrzec pewnej konsekwencji. W sprawie NATO i płacenia przez sojuszników Amerykanom za ochronę mówi to samo od czasów…Ronalda Reagana.
O Donaldzie Trumpie informacje czerpiemy głównie ze światowej prasy. W lewicowej przeczytamy, że to wariat, faszysta, agent Putina (za to, gdy Obama i Clinton robili reset z Rosją, byli odpowiedzialnymi przywódcami) i człowiek, który rozpęta wojnę atomową. Z prawicowej (choć nie w każdym jej skrzydle) dowiadujemy się, że Trump jest może i ekscentrykiem, ale ostatecznie popłynie głównym nurtem amerykańskiej polityki zagranicznej, która przecież od lat jest mniej więcej taka sama bez względu na rządzącą opcję. Jaka jest prawda? Warto sięgać po rzetelne biografie ekscentrycznego milionera, telewizyjnego celebryty i ikony amerykańskiego kiczu, który może stać się liderem „wolnego świata”. To tam możemy znaleźć odpowiedź kim jest rozpalający do czerwoności cały świat facet, na naszych oczach piszący nowy rozdział w mediokracji. Podłym ustroju, będącym następstwem zanikającej ku uciesze nieświadomych niczego mas demokracji.
Donald Trump nie jest bowiem specjalnie skomplikowaną osobą, czego dowodem jest książka Michaela D’Antonio „Donald Trump. W pogodni za sukcesem”. W pełny, obiektywny (choć z niemałą dawką ideowego krytycyzmu autora) i rzetelny sposób naświetla ona fenomen Donalda Trumpa, który nawet przegrywając wybory prezydenckie z Hillary Clinton nieodwracalnie przemebluje amerykańską scenę polityczną. Donald jest wnukiem niemieckiego imigranta Friedricha Trumpa, który robił interesy na Dzikim Zachodzie oraz w Kanadzie i posiadał liczne restauracje, znane z westernów saloony (wraz z burdelami) i hotele. Liczony w setkach milionów dolarów (choć do dziś nie wiadomo dokładnie jaki jest majątek Trumpa) majątek pozostawiony przez ojca Freda, Donald Trump wykorzystał nie tylko do rozbudowy imperium, ale do promocji własnego wizerunku. D’Antonio skrupulatnie przygląda się dojściu do sukcesu jego przodków i wychowaniu Donalda przez szkołę wojskową i klimat Queens w Nowym Jorku. Zarówno miejsce jego urodzenia i wychowania jak i szkoły, do których uczęszczał miały ogromny wpływ na jego dzisiejszą prywatną i publiczną postawę oraz wizerunek, na którym oparta jest ścieżka kariery milionera.
cd na następnej stronie
Drukujesz tylko jedną stronę artykułu. Aby wydrukować wszystkie strony, kliknij w przycisk "Drukuj" znajdujący się na początku artykułu.
Przypatrując się wypowiedziom politycznym Trumpa z ostatniego ćwierćwiecza trudno nie dostrzec pewnej konsekwencji. W sprawie NATO i płacenia przez sojuszników Amerykanom za ochronę mówi to samo od czasów…Ronalda Reagana.
O Donaldzie Trumpie informacje czerpiemy głównie ze światowej prasy. W lewicowej przeczytamy, że to wariat, faszysta, agent Putina (za to, gdy Obama i Clinton robili reset z Rosją, byli odpowiedzialnymi przywódcami) i człowiek, który rozpęta wojnę atomową. Z prawicowej (choć nie w każdym jej skrzydle) dowiadujemy się, że Trump jest może i ekscentrykiem, ale ostatecznie popłynie głównym nurtem amerykańskiej polityki zagranicznej, która przecież od lat jest mniej więcej taka sama bez względu na rządzącą opcję. Jaka jest prawda? Warto sięgać po rzetelne biografie ekscentrycznego milionera, telewizyjnego celebryty i ikony amerykańskiego kiczu, który może stać się liderem „wolnego świata”. To tam możemy znaleźć odpowiedź kim jest rozpalający do czerwoności cały świat facet, na naszych oczach piszący nowy rozdział w mediokracji. Podłym ustroju, będącym następstwem zanikającej ku uciesze nieświadomych niczego mas demokracji.
Donald Trump nie jest bowiem specjalnie skomplikowaną osobą, czego dowodem jest książka Michaela D’Antonio „Donald Trump. W pogodni za sukcesem”. W pełny, obiektywny (choć z niemałą dawką ideowego krytycyzmu autora) i rzetelny sposób naświetla ona fenomen Donalda Trumpa, który nawet przegrywając wybory prezydenckie z Hillary Clinton nieodwracalnie przemebluje amerykańską scenę polityczną. Donald jest wnukiem niemieckiego imigranta Friedricha Trumpa, który robił interesy na Dzikim Zachodzie oraz w Kanadzie i posiadał liczne restauracje, znane z westernów saloony (wraz z burdelami) i hotele. Liczony w setkach milionów dolarów (choć do dziś nie wiadomo dokładnie jaki jest majątek Trumpa) majątek pozostawiony przez ojca Freda, Donald Trump wykorzystał nie tylko do rozbudowy imperium, ale do promocji własnego wizerunku. D’Antonio skrupulatnie przygląda się dojściu do sukcesu jego przodków i wychowaniu Donalda przez szkołę wojskową i klimat Queens w Nowym Jorku. Zarówno miejsce jego urodzenia i wychowania jak i szkoły, do których uczęszczał miały ogromny wpływ na jego dzisiejszą prywatną i publiczną postawę oraz wizerunek, na którym oparta jest ścieżka kariery milionera.
cd na następnej stronie
Strona 1 z 3
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/305833-donald-trump-wariatem-nie-to-skrajny-narcyz-i-kabotyn-wytwor-mediokracji-i-poczatek-nowych-czasow
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.