Wybitny francuski kompozytor muzyki filmowej, laureat Oscara Alexandre Desplat odebrał we wtorek w Katowicach Nagrodę im. Wojciecha Kilara. Uroczystość odbyła się podczas koncertu inaugurującego 9. Festiwal Muzyki Filmowej.
Gdy myślę teraz o Polsce, to myślę o pewnej linii - Chopin, Szymanowski, Komeda, Kilar. To piękne powiązanie, ponieważ przechodzi przez kulturę, inspirację, to, co wzniosłe i to, co zawiera w sobie iskrę dowcipu, która pozwala zakosztować tego, co absolutnie nieoczekiwane. Jeżeli te wszystkie przymiotniki połączymy, otrzymamy to, kim jest Roman Polański, który dziś nauczył mnie polskiego słowa: dziękuję.
powiedział Alexandre Desplat, odbierając wyróżnienie.
Nagrodę w postaci sesji nagraniowej z udziałem dowolnej orkiestry z Krakowa lub ze Śląska ufundowali prezydenci Krakowa i Katowic. Ideą nagrody jest pielęgnowanie pamięci o wybitnym polskim kompozytorze Wojciechu Kilarze (1932-2013) oraz „podkreślenie etosu kompozytora w interdyscyplinarnym świecie kina”. Rada merytoryczna Nagrody im. Wojciecha Kilara, w której zasiadają przedstawiciele czołowych polskich instytucji kultury, zdecydowała o uhonorowaniu Desplata, podkreślając, że jest kompozytorem płodnym i wszechstronnym, że jego muzyka ma kunsztowną dramaturgię, jest troskliwie dopasowana do aktorów, podkreśla ich grę i dodaje jej nowego wymiaru.
Podczas koncertu inauguracyjnego muzykę do filmów Romana Polańskiego - obecnego na sali i przyjętego przez obecnych owacją na stojąco - wykonała Narodowa Orkiestra Symfoniczna w Katowicach pod dyrekcją Dirka Brosse, belgijskiego dyrygenta i dyrektora muzycznego International Flanders Film Festival w Gandawie.
Wspaniałe wydarzenie, sala, w której się znajdujemy, także orkiestra, pod której coraz większym wrażeniem jestem. Bycie muzykiem to jedna z najtrudniejszych życiowych ról, jaką można wybrać”
powiedział Alexandre Desplat, prosząc o oklaski dla artystów.
Podczas poprzedzającej koncert konferencji prasowej Roman Polański ocenił, że patrona i laureata nagrody - Wojciecha Kilara i Alexandre Desplata - łączy tylko zawód kompozytora.
Poza tym są kompletnie różni.
-uznał. Desplat mówił jednak o swej fascynacji muzyką Wojciecha Kilara i tym, że była dla niego inspiracją. W tym kontekście wymienił muzykę Kilara do „Draculi” Francisa Forda Coppoli.
To, co uderza mnie w jego muzyce, to wolność w pisaniu. Można powiedzieć, że opiera się na silnych, klasycznych podstawach, ale każde jego dzieło było inne, zawsze starał się uchwycić to, co oferuje film.
- mówił Desplat.
Alexandre Desplat to zdobywca Oscara za muzykę do filmu „Grand Budapest Hotel”, a także Złotego Globu i dwóch nagród BAFTA. Skomponował muzykę do ponad 140 filmów, m.in: „Jak zostać królem”, „Ostrożnie, pożądanie”, „Coco Chanel”, „Ciekawy przypadek Benjamina Buttona”. Z Romanem Polańskim współpracował przy filmach: „Wenus w futrze”, „Rzeź” oraz „Autor widmo”; obaj artyści planują też wspólnie kolejny film**.
Alexander wie dobrze, o czym film będziemy robić, zna scenariusz i na pewno już w głowie mu się coś kojarzy” - mówił Polański. „Chciałbym, żeby tak było…
odpowiedział kompozytor.
Roman Polański podkreślił, że praca nad filmem jest na wstępnym etapie.
Są problemy z dyspozycyjnością aktorów. Niestety, aktorzy kalibru, który nam jest potrzebny do tak skomplikowanego i drogiego filmu, zwykle mają projekty, które sięgają na co najmniej 2 lata naprzód. Projektujemy początek filmu na wiosnę następnego roku” - zapowiedział.
„Roman kocha muzykę i w prawdziwym życiu, i w kinie. W swoich filmach pokazywał od początku kariery, że muzyka to ważna część jego opowieści. Kiedy pracujemy razem, pozwala mojej wyobraźni fruwać wokół swoich sugestii i pomysłów, co jest rzadkie i wspaniałomyślne” - mówił Desplat.
Zawsze chcę na początku usłyszeć, co kompozytor proponuje. Zwykle to, co proponuje Alexandre, świetnie pasuje do moich oczekiwań - jak dotąd”
-mówił Polański. Pytany o muzykę z jego filmów, która najczęściej do niego powraca, mówił o tych kompozycjach, które mają „chwytliwą melodię”.
Są niektóre rzeczy, które pozostają w głowie i czasami powracają same, np. jeśli chodzi o Alexandra, to muzyka do „Ghost writer’, zwłaszcza pierwsza scena i ta pogoń. Jeśli chodzi o dawną muzykę, to oczywiście mój krótki metraż „Dwóch ludzi z szafą” i muzyka Krzysia Komedy” -
powiedział reżyser.
Na konferencji padło też pytanie, co Roman Polański włożyłby do kapsuły czasu, adresowanej do przyszłych pokoleń. „Myślę, że prawdopodobnie kapsułki viagry” - zażartował. Dodał, że jeśli miałby wybrać któryś ze swoich filmów, bez wahania wskazałby „Pianistę”. Jego zdaniem najbardziej uniwersalny byłby jednak przekaz muzyczny.
Jeśli chodzi o muzykę, możemy mieć więcej nadziei, że przyszłe pokolenia jakoś nawiążą z nią kontakt, nie wiem, czy nawiążą go z viagrą… Wydaje mi się, że najbardziej zrozumiała jest muzyka Mozarta. To nie znaczy, że to moja ulubiona, prawdopodobnie z oczywistych, nacjonalistycznych powodów wybrałbym Chopina, ale badania wskazują, że dla jakichś dziwnych powodów - prawdopodobnie harmonii - Mozart przemawia do największej części ludzkości.
-mówił Roman Polański.
Na program koncertu zaprezentowanego we wtorek w sali głównej Narodowej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, który w środę odbędzie się też w Centrum Kongresowym ICE Kraków, złożyły się utwory takich kompozytorów, jak Krzysztof Komeda, Wojciech Kilar, Jerry Goldsmith, Ennio Morricone, Philippe Sarde i Alexandre Desplat. Wśród solistów znalazł się m.in. wybitny trębacz jazzowy Tomasz Stańko oraz sopranistka Wioletta Chodowicz.
W ramach festiwalu, który potrwa do poniedziałku, zaplanowano też m.in. trzy wielkie koncerty poświęcone muzyce z animacji, serii Indiana Jones oraz gry o Wiedźminie. Polski Festiwal Muzyki Filmowej to jeden z najważniejszych festiwali muzyki filmowej na świecie. Jego organizatorami są: Miasto Kraków, Krakowskie Biuro Festiwalowe i RMF Classic.
Q/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/294153-zdobywca-oscara-alexandre-desplat-z-nagroda-im-wojciecha-kilara