Najnowszy film studia Disney•Pixar został wyreżyserowany przez Petera Sohna („Zaburzenie częściowe”) na podstawie scenariusza Meg LeFauve („W głowie się nie mieści”). Muzykę do filmu skomponował zdobywca Oscara Mychael Danna („Życie Pi”) oraz nominowany do Emmy Jeff Danna (Tyran).
Głównym bohaterem filmu jest Arlo (Olaf Marchwicki), młody, wrażliwy apatozaur, któremu brakuje pewności siebie. Za wszelką cenę pragnie zdobyć szacunek ojca i zrobić wrażenie na swojej rodzinie, ale raz za razem ponosi klęskę. Strach przed światem i dziką naturą bardzo go ogranicza. Jego całkowite przeciwieństwo stanowi Bąbel, mały jaskiniowiec, który pewnego dnia pojawia się na drodze Arlo. Jest śmiały, odważny, uparty i pomysłowy. Spędził w dziczy całe życie i potrafi walczyć o swoje. Z czasem między tą dwójką rodzi się niezwykła przyjaźń.
Jak powstał na ekranie „zaginiony świat” dinozaurów?
Filmowcy chcieli oddać na ekranie pełnię swoich doświadczeń, dlatego zwrócili się do specjalistów studia Pixar. Sanjay Bakshi, kierownik ds. technicznych studia Pixar, tak wyjaśnia cały proces:
Z bazy danych Amerykańskiej Służby Geologicznej pozyskaliśmy rzędne terenu Wyoming. Dane takie dostępne są dla całego terytorium Stanów Zjednoczonych, tworzy się je przede wszystkim na podstawie zdjęć lotniczych. Były one podstawą zbudowanego przez nas modelu. Zespół Bakshiego wykorzystał modelowanie proceduralne i zdjęcia satelitarne, aby wzbogacić dane terenowe o roślinność.
Baksi dodaje, że komputer stworzył plan zdjęciowy obejmujący ogromne połacie terenu.
Kazaliśmy mu wygenerować drzewa na wszystkich obszarach oznaczonych kolorem zielonym. Z kolei pola brązowe to ziemia, a niebieskie – woda. Dzięki temu Peter miał swobodę robienia ujęć w dowolnym kierunku, a świat widziany w filmie wydaje się ogromny i realistyczny. W ten sposób uzyskano efekt głębi, który tradycyjnie osiągano ręcznie, tworząc imitacje scenografii, co jest czynnością czasochłonną i ograniczającą ruch kamery.
Jednak cały drugi plan powstał w formach modeli krajobrazu. Przy filmie pracowali też malarze i pejzażyści.
Naszym zadaniem jest emocjonalne wsparcie filmu. Nie chodzi tylko o oświetlenie. Chodzi o to, jakie uczucia pogoda, kolory i cała reszta wywołują u widza.
mówi pejzażystka i reżyser oświetlenia Sharon Calahan. To dzięki jej uporowi udało się fenomenalnie oświetlić uprzednio odwzorowane chmury, osiągając przepiękny efekt, jakiego nie udało się dotąd uzyskać nawet w animacjach studia Pixar.
Filmowcy zainspirowani scenerią północno-zachodniej części Stanów Zjednoczonych uznali, że w odpowiednim otoczeniu nawet tak ogromne zwierzęta mogłyby poczuć się niepewnie. Jaki uzyskali efekt?”
Polecamy „Dobrego Dinozaura” na Blu-ray 3D, Blu-ray i DVD!
Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych
Używasz przestarzałej wersji przeglądarki Internet Explorer posiadającej ograniczoną funkcjonalność i luki bezpieczeństwa. Tracisz możliwość skorzystania z pełnych możliwości serwisu.
Zaktualizuj przeglądarkę lub skorzystaj z alternatywnej.