"Europa jest na krawędzi załamania się. Jeśli przeżyje, to będzie rodzaj cudu". Na niedzielę polecamy bardzo ciekawą rozmowę z Bronisławem Wildsteinem

Do posłuchania w niedzielę polecamy Państwu audycję „Inny stan skupienia” z udziałem Bronisława Wildsteina.

W programie prowadzonym przez Jerzego Kisielewskiego, pisarz i publicysta opowiada m. in. o swojej najnowszej książce „Cienie moich czasów”. Tłumaczy swoje pisarskie motywacje, wyjaśnia kształt książki:

CZYTAJ:„Cienie moich czasów” - premiera książki Bronisława Wildsteina

Zacząłem tę książkę jako autobiografię, ale potem wymknęła mi się z rąk, sama mnie poprowadziła i zrobił się z tego autobiograficzny esej o naszych czasach.

Jestem zaklasyfikowany do pewnego obozu, to jest teraz wygodnie, że się przypisuje i daje stemple, żeby nie musieć myśleć, żeby nie musieć argumentować. Zawsze trochę tak było, teraz jest szczególnie mocno, bo żyjemy w czasie nasilonej wojny cywilizacyjnej i wojny politycznej, która z niej wyrasta. Z tego powodu trochę mi smutno, bo chciałbym, żeby mnie czytali nie tylko tzw. moi zwolennicy.

Wildstein podkreślił, że „to się zmieni”, i że ma głębokie przekonanie, iż „moje będzie za grobem zwycięstwo”.

Pisarz komentował także obecną sytuacją Zachodu:

Żyjemy w cywilizacji, która sama sobie zaprzecza, która uderza w swoje fundamenty. I to właśnie fundamenty najbardziej elementarne, w rolę ojca, w rodzinę. Rola ojca to nie tylko rola wychowawcy, to rola zwornika świata, który porządkuje. Gdy zabraknie ojca świat się rozsypuje.

Dominująca ideologia, walcząc z tzw. patriarchalnym modelem, niszczy naszą kulturę. To uderzenie w ten fundament kultury pojawia się w czasie, gdy został on już nadgryziony.

Wydaje mi się, że Europa jest na krawędzi załamania się. Jeśli przeżyje, to będzie rodzaj cudu. Bo zakwestionowano fundament kulturowy. Jeśli to się kwestionuje, to nie istnieje wspólne spoiwo łączące Europę.

Polecamy Państwu tę niezwykle ciekawą, pouczającą rozmowę. Do odsłuchania TU.

Prej