_Od dawna kinomani zadają sobie o to czy Steven Spielberg nakręci 5 część przygód najbardziej znanego archeologa. Harrison Ford, mimo 73 lat na karku, chętnie wróci do roli. Spielberg udzielił właśnie ciekawego wywiadu, gdzie odnosi się do sprawy._

Spielberg w wywiadzie dla Yahoo dosyć żartobliwie odniósł się do produkcji przypominając, że lubi pracować często z tymi samymi aktorami.

Musimy jakoś to rozgryźć, bo obecnie Tom remisuje z Harrisonem Fordem. Z Harrisonem zrobiliśmy cztery filmy, więc teraz prawdopodobnie zrobię z nim „Indy’ego 5”. Wówczas Harrison będzie mieć pięć, a Tom cztery. Wtedy muszę zrobić kolejny z Tomem, który będzie mieć pięć, tak jak Harrison. I pewnie tak będę robić na zmianę przez resztę swojej kariery. A w każdym innym filmie obsadzę Daniela Day-Lewisa!

– mówi cytowany przez naEkranie.pl Spielberg.

Czy jego słowa można traktować wyłącznie jako żart? W maju producentka Kathleen Kennedy potwierdziła, że film powstanie choć nie wiadomo w jakiej formie. Ostatni raz Harrison Ford wcielił się w archeologa w 2008 roku w „Indiana Jones i Królestwo Kryształowej Czaszki”.

Pojawiały się jednak głosy, że Ford może być za stary do roli. Z drugiej strony wcielił się w inną swoją kultową postać czyli Hana Solo w nadchodzących „Gwiezdnych Wojnach. Przebudzenie mocy”. Dlaczego nie miałby założyć po raz kolejny kapelusza? Sam Ford mówił, że wcielenie się w Jonesa nawet w tym wieku „byłoby całkowicie w porządku”. Jednak Disney zastanawia się wciąż nad odświeżeniem serii z młodszym aktorem, jak ma to miejsce w przypadku „Mad Maxa”. Wielki sukces filmu z Tomem Hardym zaskoczył wszystkich tych, którzy nie wyobrażali sobie w roli legendarnego mściciela kogokolwiek poza Melem Gibsonem.

Ostatni wspólny film Stevena Spielberga i Toma Hanksa to „Most szpiegów”, który był kręcony m.in. we Wrocławiu pojawi się w kinach w listopadzie.

Q/Yahoo/naEkranie.pl