Wybitny aktor Franciszek Pieczka został tegorocznym laureatem nagrody Lux ex Silesia. W imieniu uhonorowanego odebrał ją ks. Krzysztof Wrodarczyk, proboszcz rodzinnej parafii artysty. Ceremonia miała miejsce w katedrze Chrystusa Króla po uroczystej Mszy pod przewodnictwem ks. abp. Wiktora Skworca sprawowanej, z okazji międzyuczelnianej inauguracji roku akademickiego.
Nagrodę przyznawaną przez metropolitę katowickiego, Franciszek Pieczka otrzymał za „konsekwentne pielęgnowanie etosu śląskiego oraz wybitne osiągnięcia artystyczne dla kultury polskiej w dziedzinie filmu i teatru”. 87-letni aktor pochodzi z Godowa na Śląsku.
Nierzadko w jednej kreowanej przez niego postaci wzrusza pokora i bunt, realność i nierzeczywistość
— mówił w laudacji prof. Tadeusz Miczka, filmoznawca z Uniwersytetu Śląskiego.
Wskazywał, że Pieczkę charakteryzuje charyzma, szczerość i wrażliwość. Nazwał też aktora „perłą w koronie polskiego kina i teatru, postacią którą nie sposób poddać prostej klasyfikacji”.
Wspominając w laudacji wiele aktorskich wcieleń Franciszka Pieczki, prof. Miczka wymienił m.in. rolę św. Piotra w „Quo vadis”.
Dzięki tym kreacjom przypisuje mu się miano kolekcjonera ról niemożliwych do zapomnienia
— wskazywał prof. Miczka.
W imieniu uhonorowanego nagrodę odebrał proboszcz parafii w Godowie, ks. Krzysztof Wrodarczyk, który podkreślił, że cała społeczność parafialna ceni sobie tak wybitną postać, która wyszła z ich miejscowości.
Franciszek Pieczka urodził się w Godowie koło Wodzisławia Śląskiego. Wychowywał się w rodzinie górniczej. W młodości grywał na organach w miejscowym kościele parafialnym. Od najmłodszych lat interesował się kinem. Po maturze podjął studia na Politechnice Śląskiej w Gliwicach, lecz przeniósł się do warszawskiej Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej. Zadebiutował na ekranie w filmie „Pokolenie” Andrzeja Wajdy.
Występował na deskach Teatru Dolnośląskiego w Jeleniej Górze i Teatru Ludowego w Nowej Hucie i przez kilkadziesiąt lat Teatru Powszechnego w Warszawie. Popularność zdobył grając Gustlika w serialu telewizyjnym „Czterej pancerni i pies”. Zagrał m.in. w „Perle w koronie” i „Paciorkach jednego różańca” K. Kutza, „Rękopisie znalezionym w Saragossie” W.J. Hasa, „Ziemi obiecanej” A. Wajdy i „Jańciu Wodniku” J.J. Kolskiego. W ostatnich latach gości systematycznie na ekranach telewizorów w milionach domów jako Stacho Japycz, jeden z bohaterów serialu „Ranczo”.
„Lux ex Silesia” to doroczna nagroda ufundowana w 1994 r. przez ówczesnego metropolitę katowickiego, abp. Damiana Zimonia. Wręczana jest w Katowicach podczas międzyuczelnianej inauguracji roku akademickiego. Otrzymują ją osoby, które w swej działalności naukowej lub artystycznej ukazują wysokie wartości moralne i wnoszą trwały wkład w kulturę Górnego Śląska. Wśród dotychczasowych laureatów znaleźli się m.in.: Wojciech Kilar, abp Alfons Nossol, Tadeusz Sławek, Henryk Mikołaj Górecki, ks. Remigiusz Sobański, abp Szczepan Wesoły.
lap/KAI
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/268213-franciszek-pieczka-uhonorowany-nagroda-lux-es-silesia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.