Dziś pogrzeb Marcina Wrony. Reżyser zmarł tragicznie kilka dni temu na festiwalu w Gdyni

Nabożeństwo żałobne Marcina Wrony odbędzie się w czwartek, 24 września 2015 roku, o godz. 12.00 w Kościele Sióstr Wizytek w Warszawie (ul. Krakowskie Przedmieście 34).

Bezpośrednio po mszy (około 13.00) specjalne autokary zabiorą żałobników spod kościoła na Cmentarz Powązki Wojskowe w Warszawie (ul. Powązkowska 43/45). O 13.30 spod bramy głównej Powązek Wojskowych wyruszy kondukt żałobny, który odprowadzi prochy Marcina Wrony do miejsca wiecznego spoczynku.

Według wyników sekcji zwłok najbardziej prawdopodobną przyczyną śmierci reżysera było samobójstwo. Ciało Marcina Wrony zostało znalezione w sobotę nad ranem w jednym z gdyńskich hoteli. Reżyser uczestniczył w 40. Festiwalu Filmowym w Gdyni.

Marcin Wrona urodził się 25 marca 1973 r. w Tarnowie. Absolwent reżyserii na Wydziale Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Oprócz „Demona” wyreżyserował filmy „Moja krew” i „Chrzest”, za który w 2010 roku zdobył Srebrne Lwy w Gdyni. Był wykładowcą akademickim oraz reżyserem teatralnym i telewizyjnym.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Adamski z Gdyni: „Demon”. Zemsta żydowskiego dybuka.

Wrona igrając wieloma kliszami klasyki horroru z całą mocą pokazał opętanie, jakiego polskie kino jeszcze nie widziało. Otwarte zakończenie horroru i wlana w niego czarna groteska dobitnie pokazywała, że Wrona poszukiwał w przewrotny sposób metafizyki. Przecież również w „Chrzcie” jest jej mocny rys. Przy tym ewoluował. Bawił się formą, ale nigdy nie gubił powagi. Była przed nim wspaniała przyszłość.

pisał o jego ostatnim filmie „Demon” Łukasz Adamski.

W najbliższym numerze tygodnika „wSieci” pojawi się ostatni wywiad z Marcinem Wroną oraz tekst Łukasza Adamskiego analizujący jego kino.