Janda, Figura i Ostaszewska jako PANIE DULSKIE. Zobacz ZDJĘCIA!

Mój poprzedni film – „Śluby panieńskie” – pomimo obecności w nim telefonów komórkowych, był jednak dość wiernym odtworzeniem klasycznego utworu Aleksandra Fredry. Natomiast w przypadku „Pań Dulskich” mamy do czynienia ze swobodnym uzupełnieniem komediodramatu Gabrieli Zapolskiej, twórczą interpretacją historii, która w oryginale kończy się w 1912 roku. U mnie trwa ona dłużej, przyglądamy się Dulskim w kolejnych pokoleniach, dowiadujemy się, co dalej mogło zdarzyć się z tą rodziną, na jakie wartości mogłaby postawić. Trzymając się realiów początku XX wieku, postanowiłem zmienić intrygę, która ciągnie się przez kolejnych sto lat, funkcjonując jako pewien mit rodzinny, rodzinna tajemnica.

-mówi reżyser **Filip Bajon.

Nowy film twórcy kinowych przebojów „Śluby panieńskie” i „Przedwiośnie” rzuca świeże spojrzenie na ponadczasową komedię „Moralność Pani Dulskiej” Gabrieli Zapolskiej, poruszając się między trzema planami czasowymi:** początkiem XX wieku, rokiem 1954 a współczesnością. W doborowej obsadzie między innymi: Krystyna Janda, Katarzyna Figura, Maja Ostaszewska, Mateusz Kościukiewicz, Sonia Bohosiewicz, Katarzyna Herman i Olgierd Łukaszewicz.

Do Melanii (Maja Ostaszewska), wnuczki pani Dulskiej (Krystyna Janda), przyjeżdża Rainer Dulsky (Władysław Kowalski), profesor psychiatrii ze Szwajcarii. Czuje ze ma coś wspólnego z kamienicą, w której mieszkają Dulscy. Zaintrygowana historią rodu Melania, reżyserka filmowa, przyłącza się do jego poszukiwań. Kolejne odkrycia przeniosą ich w przeszłość pełną tajemnic, które na zawsze miały pozostać w ukryciu. Rodzina Dulskich ma wiele na sumieniu…

„Panie Dulskie” to opowieść uniwersalna i ponadczasowa, która uświadamia współczesnemu widzowi, że nie żyje on tylko tu i teraz, w jednej dacie, ale żyje również sto lat temu, bo wszystko co wydarzyło się kiedyś, wpływa na niego, wpływa na jego historię. Człowiek jest zakorzeniony w swojej przeszłości bardziej niż myśli.

mówi reżyser.

Film został wyprodukowany przez Wytwórnię Filmów Dokumentalnych i Fabularnych – największą państwową wytwórnię filmową w Polsce, która ma na swoim koncie takie hity jak: „Generał Nil”, „Galerianki”, „Facet (nie)potrzebny od zaraz” czy „Róża” Wojtka Smarzowskiego. Film zrealizowany jest przy udziale finansowym Miasta Lublin, gdzie rozgrywa się akcja filmu. „Panie Dulskie” są współfinansowane przez Polski Instytut Sztuki Filmowej.

Nominowany do Złotych Lwów 40. Festiwalu Filmowego obraz w kinach od 2 października 2015

Wszystkie zdjęcia- Marcin Makowski WFDiF

Q/Kino Świat

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych