Soulowa mieszanka. Nowy album THE INTERNET. Recenzja

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Soul, R&B, jazz, a nawet trip-hop – wszystkie te elementy spotykają się na trzecim albumie amerykańskiej grupy The Internet. Z okładki spogląda na nas sześcioro czarnoskórych muzyków, a każdy jakby z innej parafii. I taka sama jest muzyka zespołu.

Grupa powstała w Los Angeles, w 2011 roku, jest więc młodszym przedstawicielem soulowo-jazzowego nurtu. Jej poprzednie albumy – „Purple Naked Ladies” oraz „Feel Good” – dość ciepło zostały przyjęte przez krytyków, ale w przypadku najnowszego wydawnictwa mówi się, że jest ono jak na razie najciekawszą propozycją, która wyszła od The Internet.

Pierwszym śladem, który odkrywa się na „Ego Death”, jest Massive Attack. I chodzi tu przede wszystkim o ostatni album grupy „Heligoland”. W muzyce The Internet słyszymy podobnie płynące rytmy, senną atmosferę oraz ascetyczne instrumentarium. Nie jest to więc muzyka wybitnie komercyjna, atakująca słuchacza dziesiątkami ozdobników czy sampli. Nie jest też do przesady elektroniczna, owszem, dźwięki sztucznych instrumentów grają w niej wyraźną rolę, ale równie ważne są tutaj bas, gitara, a nawet czasami naturalna perkusja. Muzyka zespołu nie jest również do przesady przebojowa. Innym śladem może być stonowany dubstep, grany chociażby przez King Midas Sound. Na „Ego Death” bowiem trudno szukać elektronicznych zgrzytów, czy szybkich temp, jest za to przestrzeń osiągnięta poprzez pogłosy i nieskomplikowane aranżacje.

Z drugiej strony da się wychwycić na omawianej płycie charakterystyczną atmosferę dla takich nu-jazzowych wykonawców jak Submotion Orchestra czy Slowly Rolling Camera: nieco zimny głos wokalistki, soulowe melodie i dyskretny urok elektronicznego pulsu. Dodać do tego nieco niezbędnej melancholii, tak charakterystycznej dla nowego soulu, i przepis na całkiem udany „czarny” album gotowy. I nawet obyło się bez rapu, nie żebym miał cokolwiek przeciw tej stylistyce, ale ta raczej nie pasowałby do konceptu albumu.

Michał Żarski

The Internet, Ego Death, Sony Music Polska 2015.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych