Chociaż bracia Waglewscy, za sprawą swojego ojca, sporo eksperymentują z różnymi gatunkami muzycznymi, to jednak wciąż myślą o powrocie do korzeni.
Piosenkę, proces jej powstawania, odkryłem przy okazji pracy z ojcem. Byłem już trochę zmęczony potokiem słów, w którym nie dba się aż tak o każdą frazę. (…) Oparty na wielosylabowych wyrazach język polski jest trudny do rapowania - trudniejszy od angielskiego - ale przez to jest też wyzwaniem. Przy piosenkach jest więcej dłubania, dopieszczania, ale pisze mi się je o wiele łatwiej
— mówi Fisz w wywiadzie dla portalu gazeta.pl.
Mimo tych problemów, artysta nie ma zamiaru zapominać o swojej macierzystej konwencji. Podobnie jak jego brat.
Dalej będę rapował. Już myślimy z Piotrkiem (Emade - przyp. red.) o nowej płycie i tam pewnie pojawi się rap. (…) Po prostu dzisiaj trudniej jest mi zapełnić gadaniem pięć minut utworu
— wyjaśnia Waglewski.
Czy tęsknota za starą konwencją wyjdzie mu na donre?
gah/gazeta.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/260824-fisz-zapowiada-kolejna-wspolna-plyte-z-emade-dalej-bede-rapowal