Skradziono ciało reżysera filmu „Nosferatu - symfonia grozy”. Za sprawą mogą stać członkowie sekty okultystycznej

Kadr z filmu "Nosferatu - symfonia grozy"
Kadr z filmu "Nosferatu - symfonia grozy"

Na cmentarzu Stahnsdorf (Niemcy) doszło do makabrycznej sytuacji. Z rodzinnej krypty zniknęły zabalsamowane zwłoki Friedricha Wilhelma Murnaua, który do historii kinematografii przeszedł jako twórcy niezapomnianego horroru „Nosferatu – symfonia grozy” z 1922 roku.

Jak informuje portal variety.com, złodzieje otworzyli metalową trumnę, by wykraść ciało filmowca. Co ciekawe, groby braci reżysera zostały nietknięte. To może oznaczać, że sprawców z jakiegoś powodu interesowały wyłącznie zwłoki Murnaua.

Z kolei internetowe wydanie magazynu „Der Spiegel” podkreśla, że na miejscu znaleziono ślady wosku, co może wskazywać na udział w przestępstwie członków sekty okultystycznej. Niewykluczone, że na miejscu odprawili swój rytuał wykorzystując m.in. świece.

Obserwatorzy zwracają uwagę, że niezwykle mroczny przebieg przestępstwa stanowi nawiązanie do twórczości samego filmowca. Zupełnie tak, jakby tematyka, którą poruszał w swoich dziełach obróciła się przeciwko niemu.

Friedrich Wilhelm Murnau zginął w wypadku samochodowym w 1931 roku. Pozostawił po sobie mnóstwo niezapomnianych filmów, w tym wspomniany wcześniej „Nosferatu - symfonia grozy”, „Cztery diabły”, „Wschód Słońca” czy „Portier z hotelu Atlantic”.

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych