Nic tak dobrze nie smakuje po drugiej stronie oceanu, jak odgrzewane kotlety w komiksowej konwencji… Dlatego nie powinno nas dziwić, że w kolejce na kontynuację czeka niezapomniany „Blade”.

Tematyka wampiryczna spreparowana pod gusta zjadacza hamburgerów jest w ostatnim czasie na topie. Nic więc dziwnego, że macherzy od Marvela postanowili przekonać Wesley’ego Snipesa do ponownego wcielenie się w postać łowcy krwiopijców. Co ciekawe, sam aktor jest podobno zainteresowany ofertą studia.

Nowy Blade nie powstanie jednak w kinowym formacie – będzie to produkcja telewizyjna. Snipes powinien być z tego tytułu, mimo wszystko, zadowolony, ponieważ pozostawał w konflikcie z producentami poprzednich części.

Spór był na tyle ostry, że twórcy mieli zamiar stworzyć film kinowy będący rebootem, ale już bez udziału Snipesa.

Pytanie, czy „Blade” w serialowej odsłonie przypadnie do gustu gwardii starych fanów. Jak pokazują podobne przypadki, z tym bywa już różnie…

gah