Raper Tede najwyraźniej ceni sobie każdą formą popularności, nawet gdyby jej ceną były pobłażliwe uśmieszki otoczenia. Hiphopowiec powiedział w jednym z wywiadów, że nie ma nic przeciwko temu, by większość jego fanów stanowili gimnazjaliście.
Jeżeli gimb to jest aktywny fan, to jest to rap dla gimbów. Dokładnie tak. Określenie „gimb” raz jest używane w stosunku do ludzi w przedziale 11-14, następnie do tych do 25 też. Zakładam, że chodzi o stan umysłu
— tłumaczy Tede w rozmowie z Brudnym Południem.
Raper podkreśla, że tak niska średnia wieku na jego koncertach nie powinna być zaskoczeniem.
Wyobrażasz sobie moich rówieśników na koncercie? Jakby stali, kontemplowali, zastanawiali się. Nie reagowaliby spontanicznie. Gramy muzykę, która trafia w większości do młodych ludzi. Ludzie w moim wieku też słuchają takiej muzyki, ale jak patrzę po swoich rówieśnikach, to zupełnie inna bajka ludzi. Mam świadomość tego, że w dużej mierze, ale nie w całości, ta muzyka trafia do takich ludzi. Nie mam z tym żadnego problemu
— mówi Tede.
Grunt, to wstrzymywanie się od zaklinania rzeczywistości…
gah/cgm.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/257800-tede-nie-wstydzi-sie-byc-idolem-gimbazy-jezeli-gimb-to-jest-aktywny-fan-to-jest-to-rap-dla-gimbow