Film o Amy Winehouse zostanie pokazany na festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty. Jak polska publiczność przyjmie kontrowersyjny dokument?

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Organizatorzy festiwalu T-Mobile Nowe Horyzonty zapowiedzieli, że podczas tegorocznej edycji imprezy będzie można obejrzeć 340 filmów z 54 krajów. Festiwal otworzą filmy, które miały swoją projekcję na festiwalu w Cannes. Największe emocje wywołała jednak informacja o wyświetleniu dokumentu o Amy Winehouse.

Film Asifa Kapadii jest pierwszą tak dokładną próbą zmierzenia się z życiorysem tragicznie zmarłej artystki. Niepublikowane rozmowy, materiały wideo, zdjęcia – to wszystko składa się na pośmiertny portret Amy.

Produkcji od początku towarzyszyły kontrowersje. Rodzina wokalistki zarzuciła reżyserowi, że przedstawia problemy Amy w sposób jednostronny.

Zdaniem najbliższych wokalistki filmowcy wprowadzają widzów w błąd i prezentują nieprawdę.

Rodzina Winehouse chciałby zdystansować się od tego filmu o ich ukochanej Amy. Dokument o Amy ukaże się latem, a premiera odbędzie się podczas festiwalu w Cannes. Ich zdaniem jednak, ten obraz to chybiona próba uczczenia jej życia i talentu. Wprowadza w błąd i zawiera wiele podstawowych nieścisłości. Pojawiają się niczym niepoparte zarzuty skierowane przeciwko rodzinie i managementowi. Narracja prowadzona jest z perspektywy wąskiej grupy osób z otoczenia Amy, a wiele z nich nie miało z nią nic wspólnego w ostatnim roku jej życia. Na inne spojrzenie zabrakło miejsca w tym filmie

— piszą w swoim oświadczeniu bliscy Amy Winehouse (cyt. za nocoty.pl).

Czyżby film, który miał być pomnikiem dla zmarłej przedwcześnie wokalistki zostanie zapamiętany wyłącznie jako kontrowersyjna próba zmierzenia się z jej biografią? Wiadomo, że obraz ukazuje zarówno życie prywatne, jak i karierę artystyczną gwiazdy.

Niewątpliwie Asif Kapadia ma już doświadczenie w tworzeniu takich filmów. Reżyser dał się już poznać szerszej publiczności dzięki swojemu znakomitemu dokumentowi „Senna” z 2010 roki. Obraz przedstawiał sylwetkę tragicznie zmarłego kierowcy Formuły 1 Ayrtona Senny.

Amy Winehouse zmarła w 2011 roku. Miała zaledwie 27 lat.

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych