Brodka ma dość, Kora powraca. Nietypowa wymiana pokoleniowa na polskiej scenie

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Chociaż była wokalistka zespołu Maanam ma za sobą długą walkę z chorobą nowotworową, nie ma zamiaru przechodzić na muzyczną emeryturę. Przedłuża się natomiast nieobecność Moniki Brodki, która ostatni krążek wydała… 5 lat temu.

Olga Jackowska nie wystąpiła publicznie od 1,5 roku. Na razie pozwala sobie wyłącznie na koncertowanie w domowym zaciszu. Podkreśla jednak, że podczas urlopu w Brazylii zamierza stworzyć nowe piosenki.

Paradoksalnie dobrze się czuję. Wyjeżdżam w dalekie kraje. Mam plan, by odpoczywać, bo jestem trochę zmęczona. Będę czytać, słuchać muzyki. Będzie ciepło i twórczo

— mówi „Faktowi” Kora.

I pomyśleć, że ta artystka niedawno stanęła twarzą w twarz ze śmiercią…

Tak traumatycznych przeżyć nie ma za sobą Monika Brodka, której nieobecność na scenie muzycznej jest podyktowana wyłącznie ciekawością świata. Wokalistka pokochała bowiem podróże i zwiedza glob wzdłuż i wszerz.

Monika cały czas szuka nowych inspiracji, poznaje świat, korzysta z życia

— mówi tabloidowi znajomy Brodki.

Płytę zapowiada, pracuje nad nią, ale ta praca polega głównie na teorii

— dodaje informator.

A zegar tyka… Od wydania ostatniej płyty wokalistki „Granda” minęło już 5 lat. To wzbudza niepokój producentów.

Wytwórnia obawia się, że nie doczeka się kolejnego dzieła na miarę „Grandy” zbyt szybko

— zdradza rozmówca „Faktu”.

Jak widać, młodość nie idzie w parze z energią artystyczną…

gah/Fakt

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych