Muzyk jednym tchem, jako największe bolączki świata, wymienia ocieplenie klimatu i efekt przedostającego się do atmosfery CO2.
Muzyk i organizator wielkich koncertów Live Aid Bob Geldof nie ma zamiaru porzucać swoich poglądów społeczno-politycznych. Artysta znów rzuca frazesy żywcem wyjęte z poradnika dla początkujących lewaków.
Geldof podkreśla, że największym problemem współczesnego świata jest dla niego… nierówność ekonomiczna.
To, że 50 procent ludzi ledwo wiąże koniec z końcem, żyjąc za mniej niż dwa dolary dziennie. Wyobraź sobie, że 40 procent z tej połowy ma na to życie mniej niż dolara dziennie. Przecież to jest niewyobrażalne, tak się nie da! Jeśli jesteś naprawdę biedny, ale za sprawą technologii widzisz, jak wiele ma reszta świata, zaczynasz o to walczyć, by choć twoje dzieci miały lepsze życie.
— grzmi muzyk.
Bob Geldof przekonuje, że to właśnie różnice między bogatymi i biednymi doprowadzają do kolejnych problemów.
Nierówność ekonomiczna to podstawa niemal wszystkich problemów współczesnego świata. Także tych klimatycznych, jak ocieplenie klimatu, efekt przedostającego się do atmosfery dwutlenku węgla, powstałego za sprawą spalania ropy, gazu i węgla
— wylicza Geldof.
Jak widać, łatwo i przyjemnie jest wymyślać recepty na wszystkie bolączki świata podczas rozmowy z sympatyczny,m żurnalistą przy kawie… Zwłaszcza, gdy można wpleść swój wywód emisję CO2, globalne ocieplenie, itd.
gah/Onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/256044-bob-geldof-znowu-uprawia-socjalna-utopie-nierownosc-ekonomiczna-to-podstawa-niemal-wszystkich-problemow-takze-tych-klimatycznych