Są aktorzy, którzy za sprawą jednej roli przeszli do historii kina. Z pewnością taką postacią był francuski aktor Pierre Brice, który zdobył sobie serca milionów widzów za sprawą kreacji niezapomnianego wodza Apaczów – Winnetou.
Artysta zmarł w podparyskim szpitalu w wieku 86 lat. Zakończył swoje życie bardziej jako odtwórca roli niż on sam – Pierre Brice.
Trudno się dziwi, że był tak odbierany. W końcu na serię kultowych filmów o nieustraszonym Indianinie składało się aż 11 produkcji, które powstały w latach 1962-1998. I pomyśleć, że początkowo Brice nie chciał przyjąć tej roli…
Nie tylko na ekranie artysta był bohaterem niezwykłych przygód. Również jego życie było bogate w nieoczekiwane zwroty akcji i liczne niespodzianki. Urodził się w 1929 roku jako Louis Le Bris, członek rodziny szlacheckiej. Korzenie zobowiązują… Tak było również i w tym przypadku.
Ojciec Louisa walczył we francuskim ruchu opory, a jego syn dzięki fałszywym dokumentom dostał się do Legii Cudzoziemskiej i już jako 19-latek walczył w Algierii, a później w Indochinach.Jego męstwo zostało nagrodzone – otrzymał aż trzy odznaczenia za odwagę.
O swoim bohaterstwie nie zapomniał również pod koniec życia. Był w zaangażowany w liczne akcje humanitarne na rzecz dzieci.
Dziękujemy Ci, Winnetou.
gah/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/255178-nie-zyje-filmowy-winnetou-pierre-brice-zmarl-w-podparyskim-szpitalu?wersja=mobilna
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.