Po biografii Chrisa Kyle’a 85 letni Eastwood znów bierze się za opowieść o podziwianej w USA postaci. Legendarny filmowiec kręci film o kapt. Chesleya „Sully” Sullenbergerze, który w 2009 roku wylądował pasażerskim samolotem na rzece Hudson ratując życie 150 pasażerów.
Hollywood przymierza się do filmu od dawna. Postać Sullenbergera jest nietuzinkowa i na wsroś “amerykańska “. Zanim został narodowym bohaterem, który uratował pasażerów pilotowanego przez siebie Airbusa, służył jako pilot myśliwski w US-Army. W 1980 przeszedł do lotnictwa cywilnego. Brał udział także w dochodzeniach przyczyn awarii lotniczych i był autorem opracowań szkoleniowych dotyczących metod postępowania i dowodzenia załogą samolotów cywilnych w sytuacjach kryzysowych.
15 stycznia 2009 wylądował awaryjnie na tafli rzeki Hudson w Nowym Jorku. Po starcie samolot zderzył się ze stadem gęsi, co zatrzymało oba silniki. 150 pasażerów i 5 członków załogi wyszło z wodowania praktycznie bez szwanku. Z uwagi na to, że samolot wylądował w samym centrum metropolii, jego ostatnie sekundy lotu były transmitowane przez media. Za swój wyczyn Sullenberger stał się z miejsca gwiazdą. Uznanie dla niego wyraził odchodzący prezydent George W. Bush i przejmujący władzę w USA Barack Obama. Związek Pilotów i Nawigatorów Lotniczych nagrodził go swym medalem mistrzowskim.
Clint Eastwood wydaje się być idealnym reżyserem filmu o takiej postaci .Nie wiadomo jeszcze kto zagra Sullenbergera, ale ekipa go kręcąca ma znakomitą opinię w Hollywood.
Jestem zadowolony, że moją historię opowie tak utalentowany filmowiec jak Clint Eastwood i producenci weterani Allyn Stewart i Frank Marshall. Projekt nie mógł trafić do lepszego miejsca nić Warner Bros. To drużyna marzeń. powiedział Sullenberger.
Ostatni film Clinta Eastwooda “Snajper” zarobił na świecie ponad pół miliarda (sic!) dolarów, znakomite recenzje i kilka nominacji do Oscara. To będzie kolejna już biografia w rękach Eastwooda, który oprócz zekranizowania życia Chrisa Kyle, nakręcił w zeszłym roku film o zespole Four Seasons ( “Jersey Boys”), a wcześniej biografię Charlie Parkera “Bird”, a także J. Edgara Hoovera. Kilka innych jego filmów było zinspirowana prawdziwymi wydarzeniami i pojawiały się w nich historyczne postacie. Dwa projekty, które Eastwood w tym roku ostatecznie porzucił również miały być w dużym stopniu biograficzne. Chodzi m.in o historię Richarda Jewella, heroicznego ochroniarza, który uchronił wiele osób podczas wybuchu bomby na igrzyskach olimpijskich w Atlancie w 1996 roku. Eastwood wybrał jednak biografię innego herosa, który doskonale wpisuje się w spełnienie “amerykańskiego snu”. Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/254795-clint-eastwood-znow-opowie-o-amerykanskim-bohaterze