Największa impreza muzyczna organizowana przez telewizję Polsat miała dwie najjaśniejsze gwiazdy – Artura Rojka i Dawida Podsiadło. Jednak to ten drugi zgarnął największy splendor.

Wszystko za sprawą wydanego dwa lata temu albumu „Comfort and Happiness”, który rozszedł się w nakładzie 150 tys. (słownie: sto pięćdziesiąt tysięcy) egzemplarzy.

Jak zawsze niezwykle skromny czarodziej dźwięków niebanalnych, który zdobył polską publiczność szturmem, w piątkowym koncercie ponowie oczarował widzów swoimi piosenkami i nietuzinkowym głosem. Dawid zaśpiewał „No”, „Powiedz mi, że nie chcesz” i swój pierwszy singlowy przebój „Trójkąty i kwadraty”

— relacjonuje Codzienna Gazeta Muzyczna.

To właśnie Podsiadło otrzymał nagrodę prezydenta Soporu – Bursztynowego Słowika.

Warto również zwrócić uwagę na wielki powrót Artura Rojka. Były wokalista i gitarzysta Myslovtz został uhonorowany statuetką „Platynowy Koncert” za płytę „Składam się z ciągłych powtórzeń”, która była najlepiej sprzedającym się albumem 2014 roku w Polsce.

Co ciekawe, Rojek wystąpił na scenie w roli… debiutanta. „Składam się z ciągłych powtórzeń” był bowiem jego pierwszym solowym albumem.

Na sopockiej scenie nie zabrakło tej nocy również innych znanych artystów. Wystąpili: Hey (zdobywca nagrody Platyna Platyn, którą na ręce Kasi Nosowskiej złożył Muniek Staszczyk), Piersi, Dawid Kwiatkowski, Rafał Brzozowski, Mela Koteluk, LemON, Sylwia Grzeszczak, Enej, Donatan i Cleo.

Jak widać, muzyka łączy pokolenia… Również na scenie.

gah/cgm.pl