Oni nie cieszą się z irlandzkiego refernedum. HOMOFOBICZNI celebryci. TOP 5

Irlandczycy przegłosowali wczoraj prawo do zawierania małżeństw homoseksualnych. Jest to 19 kraj na świecie i 14 w Europie, w którym geje i lesbijki mogą korzystać z przywilejów małżeństw. Do zachęcania Irlandczyków by przyjęli to prawo włączyły się wielkie irlandzkie gwiazdy jak Bono czy Colin Farrell. Idąc pod prąd modzie, my natomiast przedstawiamy gwiazdy, które zasłynęły nie do końca czystą akceptacją dla postulatów środowisk LGTB.

5. Donald Trump. Amerykański miliarder od lat twardo stoi przy Partii Republikańskiej. Nie oznacza to automatycznej „homofobii”, bowiem amerykańska prawica również staje się tęczowa. Jednak Trump dał wyraz swojemu sprzeciwowi wobec gejowskich małżeństw całkiem otwarcie. „Jestem tradycjonalistą. Mam wiele wspaniałych przyjaciół gejów, ale i tak jestem tradycjonalistą”- powiedział człowiek, którego majątek jest wyceniany na prawie 4 miliardy dolarów. Cóż, trudno by nie mógł on sobie pozwolić na szczerość.

4. Kirk Cameron. Gwiazda "Dzieciaki, kłopoty i my" i ostatnio „christian movies” jest zdeklarowanym ewangelikiem. Nie raz daje upust swojej niepoprawności politycznej. W 2012 roku powiedział, że homoseksualizm jest nienaturalny i podważa, niszczy fundamenty naszej cywilizacji. „Małżeństwo zostało zdefiniowane przez Boga dawno temu. Małżeństwo zostało ustanowione w Ogrodzie między Adamem i Ewą. Jedną kobietą i jednym mężczyzną i mogła je przerwać tylko śmierć. Nigdy bym nawet nie pomyślał o próbach redefinicji małżeństwa. Nikt tego nie powinien robić.”- mówił aktor.

*3. Legendarny Tony Curtis, znany choćby z „Pół żartem, pół serio” i „Spartakusie” wraz z Ernestem Borginem wytoczyli ciężkie działa przeciwko „Tajemnicy Brokeback Mountain” Anga Lee. Eric Petterson napisał w swojej książce dotyczącej filmu, że obaj prowadzili kampanię przeciwko filmowi, by ten nie dostał Oscara. Choć za reżyserie statuetkę zdobył Lee, to brak głównej nagrody dla filmu do dziś tłumaczy się „homofobią” Akademii. Curtis powiedział w wywiadzie dla Fox News, że widzowie byli zainteresowani filmem tylko dlatego, że byli tam „geje-kowboje”. „Howardowi Hughes’owi i Johnowi Wayne’owi film by się nie spodobał”- powiedział Curtis. „Nie oglądałem go i nie zamierzam. John Wayne jednak przewraca się w grobie przez niego.”- dodał Curtis.

2. Eminem. Większość raperów ostro uderza w gejów. Mówił o tym w kilka tygodni temu w wywiadzie dla „Gazety Wyborczej” polski raper Eldo. Nie inaczej jest w kraju, gdzie rap powstał, czyli w USA. Od samego początku kariery ostre „homofobiczne” rymy pojawiały się na płytach skandalisty Eminema, który nawet żartował z homoseksualizmu Versace tuż po śmierci projektanta. Biały raper z Detroit by zmazać z siebie łatkę homofoba wystąpił na scenie z Eltonem Johnem, co jednak również zostało odebrane jako celowa prowokacja. Dziś mówi, że nie ma nic przeciwko gejom, ale nawet jego „Rap God” z 2013 roku spotkało się z napiętnowaniem z powodu słowa „fagot”. Skąd tak wysokie miejsce na liście? Może i Eminem dziś odżegnuje się od homofobii, ale jego płyty pozostają kopalnią takich perełek jak „heterofobia gejów”. Niemniej jednak sam Eminem kpi ze swojej homofobii. Jak grając choćby w słynnym „The Interview”.

1. Mel Gibson. Ikona konserwatyzmu ( do rozwodu) i facet, który pokazał jak wykorzystywać popkulturę do ewangelizacji na zawsze został zakwalifikowany jako homofob. Za co? Za wywiad dla hiszpańskiego „El Pais” z 1991 roku, w którym rzekł: „Oni biorą w tyłek…a ten jest do srania.”. Wystarczy? Z pewnością Ruch Narodowy poczuł się zawstydzony. A jednak i Mel chyba zmienił swój stosunek do gejów. Jego brat Andrew mówił w wywiadach, że Mel nie miał problemu z zaakceptowaniem jego orientacji seksualnej.

Q

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych