Flesz: Film o GASCOIGNE'u, POLAK nagrodzony w CANNES, VARGA o TWARDOCHU, dramat JANOWSKIEJ

Czytaj więcej 50% taniej
Subskrybuj
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Filmowo, muzycznie, celebrycko... Zapraszamy na kulturalny flesz dnia!

Arcyciekawe informacje dla miłośników piłki nożnej i filmów dokumentalnych płyną z Wysp. W tym miesiącu na portalu YouTube ukazał się trailer dokumentu "Gascoigne", który trafi do kin 8 czerwca bieżącego roku. Co ciekawe, film będzie można zobaczyć na dużym ekranie tylko w tę noc.

Nie oznacza to jednak, że fani wybitnego angielskiego piłkarza nie będą mieli okazji więcej zobaczyć tego obrazu. Już tydzień później, 15 czerwca film będzie dostępny na DVD i blu-ray.

Ciekawe, czy doczekamy się polskiej dystrybucji dokumentu... A warto, bo mówimy o jednym z najlepszych piłkarzy świata pierwszej połowy lat 90. i pierwszym futbolowym celebrycie, na długo zanim świat usłyszał o Davidzie Beckhamie. Kto wie, gdyby nie alkohol i narkotyki, być może Gazza byłby stawiany na jednej półeczce z Pele czy Maradoną. Teraz jest jednym z największych przegranych, zaraz obok innej gwizdy wyspiarskiej piłki - George'a Besta.

Warto przypomnieć sobie jego życiorys... A przecież jego historia jeszcze się nie zakończyła.


Polski scenariusz nagrodzony w Cannes! Bodo Kox otrzymał specjalne wyróżnienie za scenariusz "Człowiek z magicznym pudełkiem". Główna nagroda trafiła do bułgarskiego projektu "Nanook"- informuje Onet.pl. Nagroda ScripTeast im. Krzysztofa Kieślowskiego za Najlepszy Scenariusz z Europy Środkowej i Wschodniej została przyznana po raz 9-ty. Polski reżyser dostał specjalne wyróżnienie od ScripTeast do której należy m.in. Sanford Lieberson, wieloletni szef 20th Century Fox. Knox to reżyser i scenarzysta, wielokrotnie nagrodzony za swój debiut “Dziewczyna z szafy”. Tym razem nagrodę zdobył jego nowy scenariusz: “Człowiek z magicznym pudełkiem”. Gratulujemy!


Krzysztof Varga zdradził w rozmowie z portalem Onet.pl, co sądzi na temat polskich pisarzy młodego pokolenia. Prozaik przyznał, że szczególnie cen sobie twórczość Zygmunta Miłoszewskiego, ale bardzo dobrze zna również dorobek Szczepana Twardocha.

Z młodych lubię Miłoszewskiego, bo wychodzi poza schemat powieści kryminalnej, zabierając głos w sprawach społecznych, mojego kolegę Czubaja, Gaję Grzegorzewską, która pisze zwariowane powieści sensacyjne. Podoba mi się też Weronika Murek, bo ma świetne ucho do języka. Twardocha czytałem jeszcze przed "Morfiną", która wyniosła go na parnas. Jak czytam świetną książkę, mam lekkie ukłucie zawiści, ale i satysfakcję, że pisze się fajne książki po polsku -

mówi Onetowi Varga.

I nawet nie nazwał Twardocha sprzed "Morfiny" faszystą.


Prawdziwy dramat przeżywa Alina Janowska i jej najbliżsi. Aktorka cierpi bowiem na chorobą Alzheimera i jej funkcjonowanie w życiu codziennym jest coraz większym wyzwaniem.

Alina już nie wstaje z łóżka, nie ma sił. Nie liczę już, że jej stan się poprawi. To raczej niemożliwe. Sytuacja jest dramatyczna -

mówi "Faktowi" Wojciech Zabłocki, mąż Janowskiej.

Aktorka skończyła niedawno 92 lata. Szkoda, że nie mogła obchodzić swojego jubileuszu w innych okolicznościach...

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych