CAZARY PAZURA ociera łzy OGÓREK: „Młoda i światła”

Choć od wyników wyborów prezydenckich powiedzenie Greka Zorby „jaka piękna katastrofa” nabiera nowego wyrazu, to Magdalena Ogórek znalazła sobie kogoś, kto nie traktuje jej jak zabójczej dla komuchów lalki Barbie.

Jako, że nie jesteśmy na tym portalu zbytnimi czerwonych w każdych odcieniach, to dozgonnie będziemy wdzięczni Magdalenie Ogórek. Nie tylko dlatego, że ubarwiła kampanię wyborczą swoim pięknem i gracją z jaką wygłaszała ultra błyskotliwe polityczne formułki, ale głównie dlatego, że okazała się najlepszym sposobem na utopienie postkomunistów.

Blond Magdalena Ogórek zmasakrowała leśnych dziadków z SLD nie gorzej niż Czarna Wdowa wrogów Avengerów albo Czarna Mamba ekipę Billa. Nikomu nie udało się tak prędko doprowadzić do upadku SLD jak tej super- teolożce ( trzymajmy się genderowych określeń dla niepoznaki). I choć na jej głowę spadły po katastrofalnej porażce gromy, to znalazł się w końcu jeden gentelman, który wziął panią Magdalenęw obronę. Kimś tym jest Cezary Pazura, który nie raz naraził się salonowi chwaląc Radio Maryja. Teraz chwali Magdalenę Ogórek. Mieszanka godna postmodernizmu Tarantino.

Głosuję na kolegów, albo na koleżanki, bo w tym roku było na kogo. Pani Ogórek jest bardzo wykształcona, młoda, światła. (...) Nie mogę powiedzieć na kogo głosowałem w tym roku, ponieważ nie głosowałem, bo byłem na wyjeździe

powiedział na kanapie Kuby Wojewódzkiego. Cóż, warto zestawić jego wypowiedź z reakcją Siary na wylądowanie…a dajmy na to, że latającego dzięki Pani Magdzie w obłokach SLD…

Q