Przykro jest patrzeć na uzdolnionego artystę, dla którego jedynym polem do popisu staje się wylewanie swoich antyklerykalnych frustracji.
Trudno jest wytłumaczyć, co się dzieje z Krzysztofem Pieczyńskim. Popularny niegdyś aktor, teraz chętnie korzysta z zaproszeń telewizyjnych, by raczyć widzów mądrościami w stylu przebrzmiałego Palikota.
Za każdym razem obrywa się katolikom...
Niedługo lekarze będą leczyć tylko katolików, a sędziowie będą sądzić tylko nie katolików, skoro nie potrafią inaczej. Ale chyba już tak się dzieje, skoro Kościół infiltruje wszystko i wtrąca się do wszystkiego, i 90 proc. Polaków jest katolikami, to sędziowie też są katolikami i prezentują swój pogląd. Tak jak lekarze nie mogą nas leczyć, bo im Bóg zabrania, tak sędziowie nie mogą nas obiektywnie sądzić, ponieważ też im Bóg zabrania -
grzmiał aktor na antenie Superstacji.
Okazuje się, że dla Pieczyńskiego winny złej sytuacji państwa jest właśnie... Kościół.
Dla mnie to co się dzieje w Polsce, ale nie tylko, stan całej cywilizacji, w której ludzie potrafią w takiej instytucji jak Kościół upatrywać autorytetu moralnego, to jest cywilizacja schyłku, która nie może już upaść niżej. To jest miejsce, od którego należy się odciąć. Ale jeśli w Polsce jest taki odsetek ludzi, którzy wierzą w tę instytucję, to znaczy, że Polska jest krajem słabym -
twierdził artysta.
Mówi się, że artyście wolno więcej. W przypadku Pieczyńskiego jest to przekleństwem. Czasami lepiej byłoby (dla jego dobrej reputacji), gdyby się nie odzywał. Zwłaszcza, że coraz bardziej przynudza...
gah/Superstacja
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/254040-krzysztof-pieczynski-odlecial-znow-atakuje-kosciol
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.