Olaf Lubaszenko, uzdolniony aktor i reżyser w ostatnim czasie jest znany głównie za sprawą swoich wyznań na temat depresji i nadwagi. Teraz głos w jego sprawie zabrał świeżo upieczony celebryta Adam Kraśko.
Uczestnik programów "Rolnik szuka żony" i "Celebrity Splash" został poproszony przez jeden z tabloidów o udzielenie kilku wskazówek filmowcowi, który na łamach "Newsweeka" przyznał, że jego wysoka nadwaga jest efektem depresji.
Ja apeluję do wszystkich ludzi, którzy mają troszeczkę więcej tej nadwagi, żeby nie zamykały się w czterech ścianach czy w swoim ściśle określonym środowisku, bo to pogłębia ich autodestrukcję i depresję. Osoby z nadwagą też muszą korzystać z życia. Dzięki kontaktom z ludźmi i wyjściom z domu to ta waga nawet spada. Panie Olafie, głowa do góry! Tyle wspaniałych rzeczy pan dokonał, nie ma co się załamywać! To jest przejściowe -
powiedział Kraśko.
W ostatnim czasie Lubaszenko bardzo często opowiada o swojej otyłości.
Poza jakimś skrajnie patologicznym miejscem człowiek z chorobą kręgosłupa nie usłyszy "Ty piep...y garbusie". Natomiast "Ty pier...y grubasie" jest jak najbardziej dozwolone. Ten temat został wyłączony z tego "empatycznego" dyskursu, jak eksterytorialna autostrada. Nie dowiadujemy się, że ludzie grubi są tacy sami jak my - oraz ci innej rasy, przekonań, orientacji seksualnej, wyznania. To mnie zaciekawiło -
powiedział aktor w wywiadzie dla portalu Onet.pl.
Niebawem ukaże się książka Olafa Lubaszenki "Chłopki nie płaczą" (tytuł nawiązuje do jednego z filmów reżysera - przyp. red.), w której reżyser sporo miejsca poświęcił swoim własnym demonom.
To przetarło szlak myśleniu, że jak jesteś gruby, to uciekaj. Zaszyj się gdzieś i jedz, jedz, jedz, aż umrzesz. A ta sprawa paradoksalnie wcale nie musi być związana z jedzeniem. Wystarczy poczytać. Są ludzie otyli, którzy jedzą dziesięć razy mniej niż ich szczupli koledzy. Pomyślałem, że może mówiąc publicznie o swoich problemach, mogę zwrócić uwagę na to zagadnienie, oświetlić je. Żeby pomyśleć, zanim się powie coś złośliwego. Kiedy piękna kobieta pada ofiarą seksistowskiej uwagi może przy pomocy swojej siły, intelektu i poczucia humoru sobie z tym poradzić. A człowiek gruby i pogrążony w depresji, całkowicie pozbawiony poczucia własnej wartości, zazwyczaj nie ma narzędzi, by to udźwignąć. O tym chciałem mówić i o tym będzie też w naszej książce -
mówił Lubaszenko w rozmowie z Onetem.
Ciekawe, czy teraz skorzysta z rad Adama Kraśki, który swoją słabość obrócił w atut...
Świnki Trzy/Onet.pl/Super Express
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/254031-rolnik-doradza-lubaszence-ws-nadwagi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.