Obsada CHŁOPCÓW Z FERAJNY znów razem po 25 latach

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Na zjeździe zabrakło Joe Pesciego, który w 1999 roku porzucił karierę aktorską. Zdobywca Oscara za rolę Tommy DeVito przysłał jednak specyficzne pozdrowienia, które ze sceny odczytał Robert de Niro. „ 'F—, f—, f—, f—ity f—, f—.'"

Twórcy jednego z najwybitniejszych filmów gangsterskich w historii kina spotkała się na festiwalu Tribeca. Ćwierć wieku po powstaniu „Chłopców z Ferajny”, członkowie obsady opowiadali o kultowych scenach. Paul Sorvino, wcielający się w bossa Paul "Paulie" Cicero mówił, że w “smakowitej scenie” krojenia czosnku w cieniutkie plasterki żyletką widać jego dłonie a nie żadnego kucharza. Ray Liotta, grający główną rolę czyli Henry’ego Hilla przyznał, że był wówczas o wiele lżejszy, ale wciąż nie wygląda jak potężni gangsterzy z tamtego filmu.

Najmocniej na scenie Beacon Theatre w Nowym Jorku widownię rozbawił Robert de Niro, który przeczytał maila od Joe Pesciego. Kultowy aktor rzadko pojawia się publicznie i od jakiegoś czasu grywa niewielkie role. To jednak nie przeszkadza mu być jedną z ikon popkultury.

Joe Pesci nie mógł tu być, ale przesłał takiego oto maila: 'F—, f—, f—, f—ity f—, f—.'

czytał De Niro, nawiązując do postaci Tommiego DeVito, która przyniosła Pesciemu Oscara.

Przetłumaczę to. Drogi Bob, przepraszam, że nie mogętu być. Wyrazy miłośni. Najlepszego, Joe. kontynuował legendarny aktor.

Na scenie zabrakło też Martina Scorsese i producenta Irwina Winklera, ale przesłali video wiadomość dla widzów. Obaj kręcą film „Cisza” w Tajwanie.

Pamiętam, że pokazy przedpremierowe były dla mnie strasznym doświadczeniem. Wszystkie trzy odbyły się w Kalifornii. Publika musiała być przygotowana na coś takiego, ale i tak pojawiła się cała masa kontrowersji.

opowiadał Scorsese. Następnie reżyser zwrócił się do autora książki „Chłopcy z Ferajny” i scenarzystę filmu Nicolasa Pileggiego:

Pamiętasz tą miłą włoską restauracje w Tribeca, do której chodziliśmy? Po premierze jej właściciel zakazał nam przychodzić bo obraziliśmy pewną grupę etniczną filmem.

nawiązywał do pretensji Włochów Scorsese.

Po pokazie odświeżonej wersji filmu Liotta, Lorraine Bracco, De Niro, Sorvino i Pileggi opowiadali o produkcji filmu i jego kulisach. Najmocniej widownię ciekawiła słynna scena „Czy jestem zabawny” Joe Pesciego, która przeszła do legendy kina, a była całkowicie improwizowana.

Ray Liotta opowiedział zaś o spotkaniu się z prawdziwym, dziś już nie żyjącym, Hillem w Los Angeles.

Dzięki, że nie zrobiliście ze mnie gnidy.

miał mu powiedzieć Hill.

Żartujesz? Widziałeś w ogóle film? Bierzesz tam narkotyki i zdradzasz żonę.

odpowiedział mu Liotta. Następnie widząc żywiołową rekację na opowieść widowni Liotta powiedział:

To niebywałe. 25 lat po filmie, a ludzie wciąż na niego reagują.

Q/Hollywood Reporter

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych