JARED LETO zagra KURTA COBAINA?

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Tak przynajmniej uważa reżyser filmu "Cobain: Montage of Heck" Brett Morgen... Dokumentalista przyznaje jednak, że jego zdaniem taki obraz w ogóle nie powinien powstać.

Jared Leto jakiś czas temu brał udział w przesłuchaniach. Nigdy tego nie oglądałem i może jest już trochę za stary, ale jest muzykiem i jest trochę podobny, myślę, że kupiłbym go jako Kurta -

przyznaje Morgen.

Nie oznacza to jednak, że reżyser jest zwolennikiem przeniesienia na duży ekran losów legendarnego lidera Nirvany.

Chyba tak naprawdę nikt nie powinien zagrać Kurta. Nie powinien powstać film fabularny o Kurcie -

powiedział dokumentalista.

Jeśli Cobaina miałby zagrać Leto, to chyba rzeczywiście lepiej, żeby taki film w ogóle nie powstał. Trudno bowiem, aby niepoprawnego buntownika grał pałkarz politycznej poprawności. Przypomnijmy, że to właśnie ten aktor był jednym z głównych krytyków duetu Dolce/Gabbana za wypowiedzi na temat wychowywania dzieci przez pary homoseksualne.

Faszyści sami bardzo często zasłaniają się prawem do wolnością wypowiedzi aby głosić nienawiści wobec innych -

napisał na Twitterze Jared Leto odpowiadając na słowa Stefano Gabbany, który stwierdził, że ataki ze strony środowisk LGBT mają faszystowski charakter.

Przynajmniej Cobain się nie przewróci. Choć pewnie część jego fanów zarzuci nam chęć zawłaszczania tej postaci... Trudno.

gah/Onet.pl

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych