GWIAZDA christian movies pozdrawia Polaków...po polsku(?) ZOBACZ

_27 marca na ekrany polskich kin wchodzi antyaborcyjny film „Doonby. Każdy jest kimś”. Jedną z głównych ról gra amerykańska aktorka Jenn Gotzon, która grała epizodyczne role w takich hollywoodzkich filmach jak „Hulk” czy „Frost/Nixon”. Karierę robi jednak głównie w chrześcijańskim kinie. Okazuje się, że aktorka ma polskie korzenie.”_

Sam Doonby, tajemniczy i przystojny włóczęga, pojawia się znikąd w małym miasteczku w Teksasie. Jego nagłe przybycie wywołuje falę niezwykłych zdarzeń i zmienia życie wielu ludzi. Kiedy równie niespodziewanie jak się pojawił, nagle znika, mieszkańcy miasteczka zaczynają zdawać sobie sprawę z tego, jak wielkie znaczenie może mieć obecność lub brak jednej osoby.

Współczesna historia Sama Doonby’ego przeplata się z opowieścią sprzed 40 lat o jego matce, która zachodzi w niechcianą ciążę. W kulminacyjnym miejscu opowieści matka Sama poddaje się aborcji. Jest to też moment, kiedy Doonby znika z historii współczesnej, a w zasadzie… nigdy go tam nie było.

Główną rolę w filmie gra gwiazda innego antyaborcyjnego obrazu „October Baby” John Schneider.

Zarówno October Baby, jak i Doonby. Każdy jest Kimś są bardzo sprytnie skonstruowane. Fabuły nie rozwijają się tak, jak mogłoby się to na początku wydawać. Osobiście lubię, kiedy kino zmusza mnie do myślenia, zaskakuje, wodzi za nos, kiedy jest układanką, którą samemu trzeba ułożyć. A co więcej, oba filmy są o znaczeniu życia, wartości każdego życia. October Baby opowiada o osobie, która nie powinna istnieć, a jest. Doonby.Każdy jest Kimś jest o człowieku, który jest, ale ostatecznie okazuje się, że nie istnieje. To zmusza do zastanowienia się: jakie byłoby nasze życie, gdyby ta osoba była w nim, albo gdyby jej nie było, o to w tym chodzi”.

Łukasz Adamski zrecenzował film w najbliższym numerze miesięcznika „Fronda”.

Poprowadzony na typowej dla Christian movies melodramatycznej nucie film sięga jednak o wiele głębiej, niż można się tego spodziewać z pobieżnego opisu. Temat aborcji nie jest od początku nachalnie ciągnięty. Pulsuje gdzieś w głębi i objawia się dopiero w ostatnim akcie tego nierównego, ale poruszającego filmu. Podobnie jak w przypadku wyżej opisanych obrazów, także i tutaj dostajemy jasny przekaz: życie każdego człowieka jest niepowtarzalne i ma swoje miejsce w planach Stwórcy. Co by się bowiem stało, gdyby Sam nigdy się na świecie nie pojawił? Czy osoby, które uratował, uniknęłyby tragicznego losu? Czy jedna decyzja jego matki nie wpłynęła na los kilku innych ludzi, z którymi się zetknął? Mackenzie w ciekawy sposób rzuca światło na problem aborcji. Skoro istnieje Boży plan dla każdego człowieka, to zabicie go w prenatalnej fazie rozwoju musi być zaprzeczeniem owego planu. To zbrodnia popełniona na niewinnej i niemogącej się bronić istocie, która nie dostała szansy spełnienia w świecie swego powołania.

pisał krytyk.

Jedną z głównych ról gra w filmie Jenn Gotzon. 35 letnia aktorka wciąż szuka swojej szansy w wielkim Hollywood, o który się otarła epizodyczną rolą córki Richarda Nixona we „Frost/Nixon”. Mała rola zwróciła jednak uwagę twórców kina niezależnego oraz chrześcijańskiego. W 2010 roku zagrała pierwszą swoją główną rolę w „Doonby”. W ciągu 4 lat Gotzon pojawiła się w aż 20 produkcjach. Większość trafiała na rynek telewizyjny. Związała się też z rosnącym wciąż kinem chrześcijańskim. Przełomowy dla jej kariery może okazać się pierwszy chrześcijański film akcji „Forgiven”, gdzie zagrała u boku znanego niegdyś z roli Herculesa Kevina Sorbo. Gotzon przyjedzie do polski na premierę filmu. Co ma do powiedzenia polskim widzom? Cóż, choćby tyle, że „Ich liebe dich” znaczy po polsku…ZOBACZ FILM.

<iframe src=”https://player.vimeo.com/video/121764863” width=”500” height=”281” frameborder=”0” webkitallowfullscreen mozallowfullscreen allowfullscreen></iframe> <p><a href=”

- Jenn Gotzon promo</a> from <a href=”

Wydawniczy RAFAEL</a> on <a href=”### Błąd: Nie możesz wstawiać obrazków z zewnętrznych serwerów.

Q