ANDRZEJ SOWA-z bagna do Światłości. RECENZJA

Ciężko pisać o tak szczerej książce, ale napisać trzeba. „Ocalony. Ćpunk w Kościele” Andrzeja Sowy to książka potrzebna wielu ludziom, a jednocześnie dowód na to, że Bóg istnieje i działa w ludzkim życiu. Sowa zaczyna książkę prowokacyjnym stwierdzeniem: „Nie wierzę w Boga!” Po czym w następnym zdaniu dodaje: „Nie wierzę w Boga, bo jestem pewien, że On jest!”. I ma powody.

Cieniutka książczyna, którą można przeczytać w jeden wieczór albo podczas dłuższej podróży pociągiem zawiera świadectwo człowieka, który spadł na samo dno i nie wróciłby z niego, gdyby nie Jezus. Sowa wydaje się bohaterem wręcz archetypicznym. Jak birbant i dworski bawidamek św. Ignacy Loyola – poraniony, okulawiony w bitwie, by narodzić się na nowo dla chwały Boga i ku pomocy ludziom. Sowa, stary punkowy załogant, poranił się igłami. I klejem. I okultyzmem. A jeszcze wcześniej – palikociarze niech nadstawią ucha – marihuaną. Na kompletnym haju stanął u progu sukcesu, wygrywając ze swoim zespołem przeglądową część Jarocina w 1990. roku. Dwa i pół roku później dosłownie czuł, że umiera. W piwnicy, w której pomieszkiwał podchodziły do niego podczas snu szczury – już uważając go za padlinę-przekąskę. Sowa nie szczędzi opisów gnijącego ciała, strupów, ropy, wymiotów – tak wygląda narkomania w swoim sednie, nie ma w niej nic z przewrotnej dekadencji „Trainspotting”. Narkomania to dno. A raczej tunel, w którym kroczy się tylko w jednym kierunku – od „strzału” do „strzału”. Wszystko inne przestaje się liczyć.** Konstatacja pana Andrzeja jest prosta – narkotyki i każde inne uzależnienie pojawiają się tam, gdzie nie ma Boga. A on Go odrzucił, jak zresztą całe punkowe środowisko. Lista ofiar hasła „No future” jest w jego relacji makabrycznie długa.

Sowa wie, co mówi, bo został przez Boga cudownie uzdrowiony. Z fizjologiczną dokładnością opisuje swój stan przed i po modlitwie wstawienniczej na rekolekcjach charyzmatycznych. Ustąpił głód narkotykowy i wszystkie jego manifestacje. Andrzej podszedł do Jezusa. Zaczął nowe życie jako terapeuta uzależnień, mąż i ojciec. Przywołuje cały szereg przypadków, które składały się dla niego w spójną, konkretną drogę. W życiową misję. Pisze o ponownej ucieczce śmierci spod kosy, kiedy w sposób praktycznie niespotykany z jego wyniszczonego organizmu zniknął wirus zapalenia wątroby typu C (swoją drogą – „zawodowa” choroba narkomanów). O uzdrowieniach swoich dzieci z paskudnych chorób siłą modlitwy, gdy medycyna rozkładała ręce (albo NFZ pokazywał figę – nie wiadomo co gorsze). Wystarczyło zawierzyć się Jezusowi. Z książki Sowy i z jego dostępnych na Youtube świadectw bije szczery entuzjazm. Entuzjazm człowieka, który dostał drugie życie. Życie prawdziwe.

Pan Andrzej nie boi się pisać o popapranych relacjach w domu, z dziewczynami, o wypaczeniu seksualności przez punkowy tryb życia – ale nie ma się wrażenia ekshibicjonizmu, to raczej wywód służący odpowiedzi na pytanie: czemu się stoczyłem? Bo kwestia uzdrowienia pozostaje jasna – Jezus. Parę lat temu na innych łamach z entuzjazmem pisałem o książce Lemmy’ego z Motorhead, „Biała gorączka”. Ależ ten facet barwnie opisywał swoje narkotykowe zjazdy, rwanie panienek po koncertach, chlanie. Dziś trochę tej rekomendacji żałuję. Andrzej Sowa przywraca właściwe proporcje, demaskuje co kryje się pod hasłem „Sex, drugs and rock’n roll”. Zwłaszcza, jeśli się wdepnie w jego drugi człon.

Dziękuję za świadectwo! Jedyne zastrzeżenie dotyczy – w paru miejscach zaimki zastępujące imiona boskie są pisane z małej litery. Ale nie będę się bawił w formalizm. Myślę, że każdy mający trochę oleju w głowie rodzic powinien tę książkę wręczyć swojej pociesze gdzieś tak na początku gimnazjum. Jako przestrogę, ale i jako radę, że nie ma takiego bagna, z którego nie wyszłoby się z Bożą pomocą.

Punktowej oceny nie będzie. Życie Sowy to świadectwo dzieł Bożych. A ich się nie ocenia, tylko wychwala!

Paweł Tryba

tytuł
tytuł

Autor

Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej Nowa telewizja informacyjna wPolsce24. Oglądaj nas na kanale 52 telewizji naziemnej

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych