Pierwszy klub DISCO POLO w KATOWICACH

Fot. YouTube
Fot. YouTube

Takiego miejsca jeszcze nie było... Otoczka godna najlepszych miejscówek tego rodzaju, muzyka disco polo i gwiazdy gatunku na scenie. Na Górnym Śląsku swoją działalność rozpoczął Klub Disco.

Jego powstanie tylko potwierdza, że jesteśmy świadkami renesansu "muzyki chodnikowej" (jakkolwiek archaicznie nie brzmiałoby to określenie po upływie ćwierćwiecza). Klub postał bowiem na wyraźne życzenie słuchaczy.

Gwiazdą otwarcia był nie kto inny, jak Tomasz Niecik we własnej osobie.

Klub pękał w szwach, ale kiedy w drzwiach do Disco pojawił się Tomasz Niecik, wstrzymano oddech. Lokalna telewizja realizowała reportaż, gazeta przygotowywała reportaż, a on, przechadzając się po wyścielonym czerwonym dywanie, czuł się jak prawdziwa gwiazda. Wspólne zdjęcia, szybka zmiana kostiumu i po godzinnym spóźnieniu w końcu jest! Dźwięk, światło i ten charakterystyczny głos: "Chodźcie do mnie, chodźcie bliżej" - zawołał. Prawie godzinny występ był dla obecnych gości świetną zabawą, pełną bezpośredniego kontaktu i wspólnego śpiewania jego największych hitów. -

relacjonuje portal Onet.pl.

Jak widać, disco polo wychodzi z remizowego getta. Do niedawna wydawało się, że kariera takich ludowych gwiazdek jak Niecik jest przeznaczona wyłącznie na wiejskie potańcówki, a tymczasem również tzw. poważne telewizje zaczynają sięgać po artystów z tej półki.

Powstanie klubu z prawdziwego zdarzenia skierowanego do słuchaczy tej muzyki jest tylko oczywistą konsekwencją. Pytanie, na jak długo...

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych