Wokalista IRON MAIDEN walczy z nowotworem języka

Lekarze przewidują, że wokalista Iron Maiden odzyska pełną sprawność wokalną po kilku miesiącach rehabilitacji. Właśnie zakończył 7-tygodniową kurację naświetlania nowotworu. Jak potwierdził oficjalnie zespół, Bruce Dickinson walczy z rakiem.

W 1981 roku w trakcie rejestracji płyty "Blackout" stracił głos Klaus Meine, wokalista the Scorpions. Lekarze wyrokowali wtedy, że nie odzyska już głosu i będzie musiał zmienić zwód. Meine poddał się ryzykownej operacji i głos odzyskał. Choć przypadłość inna, ale czy Dickinson dalej będzie przewodził heavy metalowej czołówce wokalistów?

Dickinson właśnie zakończył siedmiotygodniową kurację po wykryciu guza na jego języku. Przeprowadzone naświetlania dowodzą, że rak był już nieoperacyjny. Mimo to, lekarze twierdzą, że rokowania są dobre, gdyż guz został wykryty we wczesnej fazie rozwoju. Oczekuje się, że 56-letni wokalista, w pełni odzyska zdrowie za pół roku - informuje Metal Hammer Team Rock. Nieoficjalnie wiadomo, że rokowanie jest niepewne, gdyż po kilku miesiącach mogą pojawić się przerzuty do węzłów chłonnych lub ponownie na języku.

W związku z nagłą i negatywną sytuacją dla koncertowej działalności zespołu, Iron Maiden wydali oświadczenie:

Tuż przed świętami, Bruce odwiedził swojego lekarza w związku z kontrolnymi badaniami. Po stwierdzeniu zmiany na języku przeprowadzono badania i biopsję, która wykazała niewielki guz nowotworowy na końcu językiem. Następstwem była chemioterapia i radiologia. Ponieważ guz został wykryty w początkowej fazie, rokowania są bardzo dobre. Zespół medyczny Bruce'a wyrokuje całkowite wyleczenie, co powinno być zdiagnozowane pod koniec maja. Leczenie zajmie jednak kilka kolejnych miesięcy zanim Bruce wróci do pełnej sprawności.

Iron Maiden proszą fanów o "cierpliwość, zrozumienie i szacunek", a więcej informacji przekażą dopiero w maju. Zespół dodaje, że Bruce Dickinson jest w bardzo dobrym nastroju biorąc pod uwagę okoliczności, co odbierane jest bardzo pozytywnie.

rep / MHTR