wSIECI: Adamski o SNAJPERZE Eastwooda. Polecamy!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

W jutrzejszym numerze tygodnika wSieci znajdzie się przekrojowy tekst Łukasz Adamskiego o Chrisie Kyle’u- najlepszym snajperze w historii amerykańskiej armii. Nominowany do 6 Oscarów biograficzny „Snajper” Clinta Eastwooda wchodzi w przyszłym tygodniu do kin. Publikujemy fragment tekstu naszego autora.

Był legendarnym amerykańskim snajperem, który zastrzelił terrorystę z prawie dwóch kilometrów. Bohater wojenny, który współpracował z polskim Gromem i po napisaniu wspomnień stał się celebrytą. Zginął na strzelnicy w Teksasie od kul żołnierza, któremu pomagał. Clint Eastwood nakręcił o nim piorunujący film, który zaatakowała lewica.

(…)

W ostatnich latach amerykańscy twórcy chętnie przenoszą środek ciężkości z ukazywania koszmaru bitew na psychiczny dramat weteranów wojennych. Nie mam na myśli pesymistycznych, antywojennych filmów jak „W Dolinie Elah” (notabene Eastwood odrzucił rolę w tym filmie) czy „Green Zone”. „Snajperowi” blisko jest do zeszłorocznego „Ocalonego” o krwawej bitwie żołnierzy Navy Seals w Afganistanie, który pokazywał istotę „braterstwa broni” — niezwykłej więzi, która definiuje zaangażowanie żołnierzy na froncie. Mój kolega z amerykańskiego liceum Joseph Martin, który służył w Iraku, mówił mi, że zarówno on, jak i jego towarzysze broni nie walczyli nigdy dla polityków. Walczyli dla kolegi obok. Przenikliwie pokazali to twórcy „Podróży powrotnej”, filmu opowiadającego o oficerze, który towarzyszy trumnie zabitego żołnierza z frontu, aż na cmentarz w USA.

Również w „Snajperze” to specyficzne poświęcenie dla kolegi jest przez Eastwooda jednoznacznie zaakcentowane. Kyle nie ma żadnych oporów, by zejść z bezpiecznego dachu i wraz z Marines wbiec do naszpikowanego irackimi rebeliantami budynku.

To, czego żałuję, wiąże się z ludźmi, których nie udało mi się ocalić — marines, żołnierzami, kolegami z teamu. Nadal cierpię z powodu tego, że ich nie ochroniłem.

— pisał we wspomnieniach Kyle.

Syndrom stresu pourazowego

Chris Kyle nie przez przypadek zaliczył pięć zmian w Iraku, wracając tam zawsze z własnej woli. I wcale nie wynikało to, jak chcą infantylni pacyfiści, z psychopatycznej psychiki „mordercy patrioty”. Z jednej strony Kyle chciał być blisko swoich „braci”, z drugiej zaś trudno mu było się odnaleźć w nudnej rzeczywistości poukładanej Ameryki. Zarówno Kathryn Bigelow w oscarowym „The Hurt Locker”, jak i Jim Sheridan w „Braciach” pokazali, czym jest syndrom stresu pourazowego oraz nieumiejętność przystosowania się do życia w powojennej szarości. Eastwood idzie tutaj po wydeptanej i bezpiecznej ścieżce, sumiennie opierając się na mrocznych przeżyciach weteranów, które ostatecznie miały tragiczny finał w życiu Kyle’a. Bigelow zamknęła ten problem w scenie zagubienia w supermarkecie powracającego ze strefy wojny snajpera. Eastwood pokazuje swojego bohatera, który będąc już w Teksasie, nerwowo reaguje nawet na dźwięk zamykanych drzwi i przez ciągłą gotowość bojową ma wysoko utrzymujący się poziom ciśnienia krwi. To samo mówi mi Joseph Martin, podkreślając, że on również po powrocie do domu żył na ciągłym „podniesionym ciśnieniu”.

Masz ciągle podkręcony poziom adrenaliny. I nagle… pustka. Kolor świata zostaje wyłączony. Wszystko jest statyczne i nudne.

— mówi mi Joe. Bohater filmu Eastwooda dodatkowo nie mógł znieść, że podczas gdy Amerykanie ginęli w Iraku i Afganistanie, amerykańskie media albo o wojnie mówiły mało, albo ją potępiały. Jego żona Taya wspominała, że Chris był załamany brakiem wsparcia Amerykanów dla żołnierzy. Porównywał nawet tę sytuacje z tym, co działo się podczas wojny w Wietnamie, kiedy amerykańska lewica czciła komunistów i pluła na weteranów powracających z wojny. Może stąd też wynika ostra krytyka filmu o człowieku, który dla milionów Amerykanów staje się ponownie idolem? Tutaj dochodzimy do kolejnego ważnego aspektu filmu Eastwooda.

(…)

Cały tekst w jutrzejszym numerze wSieci!

tytuł
tytuł

Nowy numer tygodnika „wSieci” w sprzedaży od 16 lutego br., także w formie e-wydania. Szczegóły na http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.

Polecamy także nowy, dynamiczny miesięcznik Grzegorza Górnego „FRONDA” dostępny w kioskach na terenie całego kraju.

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych