Dziś WALENTYNKI. A więc TOP 7 filmów o ROZSTANIU i rozpadzie związku!

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Screenshot YouTube
Screenshot YouTube

Jako, że jesteśmy na tym portalu konserwatystami i obchodzimy święta tylko te, które pojawiły się przed naszym narodzeniem i zawsze bliska jest nam niepoprawność polityczna, prezentujemy Wam najlepsze filmy o końcu związków. Zgadzacie się z naszym wyborem?

7. Kultowa czarna komedia Danny’ego de Vito, która pokazuje jak rzeczywiście wygląda granica między miłością a szczerą nienawiścią. De Vito robił „Wojnę Państwa Rose” w czasach wolnych od poprawności politycznej, ale również jeszcze przed erupcją „posttarantinowskiego” kina. A więc jest to rzadki dziś przypadek szlachetnej komedii z czarnym jak smoła humorem. Opowieść o Olivierze i Barbarze Rose ( Michael Douglas i jeszcze seksowna Kathleen Turner) to rollecoaster pokazujący zarówno szczęśliwą zakochaną parę, przeżywających szarość dnia codziennego rodziców dorastających dzieci oraz w końcu dwójkę nienawidzących się małżonków walczących o majątek. Walczących dosłownie na śmierć i życie. Choć film mógłby iść w stronę moralitetu o przywiązaniu do bogactwa czy nieumiejętności znalezienia pozytywnych aspektów wspólnego życia, to De Vito odcina krawędzie i pokazuje czystą, małżeńską nienawiść, która kiedyś była jeszcze czystszą miłością. Ku przestrodze dla rozwodników!

6. Porozmawiajmy o kobietach to jeden z najmocniej mizonigistycznych filmów w historii Hollywood. Jednocześnie tragikomedia jest ponurym obrazem psychiki wiecznie dziecinnego hedonisty. To też najbardziej cyniczny film Mike’a Nicholsa, w którym pierwsze skrzypce gra jak zawsze genialny Jack Nicholson. Wciela się on w szalonego studenta Jonathana, mieszkającego w pokoju razem ze spokojnym Sandym (Art Garfunkel). Obaj mają w pierwszym akcie historii jeden cel- stracić dziewictwo i zaliczyć jak najwięcej panienek. Jednak ich przyjaźń od początku jest podszyta fałszem. Libertyn Jonathan sypia z ukochaną dziewczyną Sandiego Susan. Po skończeniu studiów bohater grany przez Nicholsona zatapia się w sukcesie i kolejnych nieudanych małżeństwach. Sandy żeni się zaś z wybranką z studiów. Drogi przyjaciół przetną się w istotnych punktach ich życia w następnych 30 latach. „Porozmawiajmy o kobietach” nie jest klasycznym filmem o rozpadzie związku kochających się ludzi. Trudno posądzać Jonathana o szczerą miłość. Jednak dla tej jednej sceny kłótni małżeńskiej znajduje się on na wysokim miejscu naszej listy.

5. Walka żywiołów. Najlepszy film o koszmarze rozwodu jaki widziałem. Osadzony w świecie nowojorskiej intelektualnej bohemy dramat obyczajowy opowiada o rozpadzie małżeństwa Bernard (kapitalna rola Jeff Danielsa jeszcze przed „Newsroom”), i Joan ( Laura Linney). Pracujący na uniwersytecie sfrustrowany pisarz toczy walkę o dusze dwóch synów (Jesse Eisenberg i Owen Kline). Ci muszą opowiedzieć się po jednej ze stron, co odbija się na ich psychice i relacjach z otoczeniem. Szczególnie, że zarówno Laura ma nowego partnera ( William Baldwin) jak i Bernard mający romans ze swoją studentką (Anna Paquin). Możliwe, że w tym miejscu powinna pojawić się doskonała „Sprawa Kramerów”, ale „Walka żywiołów” nie jest po prostu tak znana jak film Bentona i zasługuje na reklamę. Jest to też szczere, autorskie kino, skierowane do wymagającego widza.

4.Jeden z najpoważniejszych filmów Woody Allena „Mężowie i żony” powstał w czasie, gdy rozpadało się jego małżeństwo z Mią Farrow. Może dlatego aktorski duet tak piorunująco pokazał rozpad związku? Wieczny pesymista i ateista tym razem na poważnie ( choć wciąż z zabójczą ironią!) opowiada o dwóch małżeństwach z, a jakże, Manhattanu. Jack i Sally (Sydney Pollack i Judy Davis) ogłaszają Gabe’owi i Judy ( Allen i Farrow), że się roztają. Zszokowani Gabe i Judy nie zdają sobie sprawy, że decyzja przyjaciół odbije się również na ich związku. Rozmowy o decyzji przyjaciół prowadzą ich do przewartościowania własnego związku i zbadania jego ograniczeń. Na domiar złego w tym czasie w życiu pary pojawiają się osoby trzecie. Gabe zbliża się do zafascynowanej nim studentki ( Juliette Lewis), a Judy nawiązuje romans z kolegą z pracy (Liam Neeson). Tak jak w przypadku poprzedniego miejsca wymieniony film spycha z miejsca bardziej znany i kultowy obraz. Jaki? Woody Allen w niemal co drugim filmie opowiada o związkach i można by postawić tu kilka jego dzieł. Oczywiście jego najwybitniejszym filmem o wypalonej miłości jest Oscarowa „Annie Hall”. Jednak kapitalnie, paradokumentalno nakręcony „Mężowie i żony” to film warty przypomnienia i pochodzący z bardziej pesymistycznego okresu życiu neurotycznego Allena. Mądre i nieprzewidywalne kino!

3.Irańskie arcydzieło "Rozstanie" opowiada historię rozpadającej się irańskiej rodziny, która staje przed największą próbą w jej życiu. Jedną z przyczyn rozpadu małżeństwa Nadera i Simin jest sposób wychowania ich 11-letniej córki Termeh oraz chęć kobiety wyjechania z kraju. Nader nie chce jednak zostawić swojego chorego na Alzhaimera ojca. Gdy okazuje się, że córka pary chce zostać z ojcem, Simin opuszcza rodzinę. Odejście kobiety (nie traktowane poważnie przez Nadera) powoduje, że w domu pojawia się Razieh, mająca pomóc Naderowi i jego córce przy opiece nad chorym ojcem. Wtedy zaczyna się prawdziwy dramat. Wielkie kino zatopione w kulturze islamskiej, ale zrobione na tyle uniwersalnie, że pokonało opowiadający o Żydach i Polakach film Agnieszki Holland w walce o Oscary. Jak pisał na naszym portalu Łukasz Adamski: "Film otwiera scena przesłuchania przed urzędnikiem Nadera i Simin, którzy przekonują dlaczego chcą rozwodu. Obserwujemy zeznania małżonków oczami urzędnika. Z sekundy na sekundę zdajemy sobie sprawę, że na podstawie relacji pary nie jesteśmy w stanie ocenić, kto ma w sporze rację. Dokładnie taki jest wydźwięk całego filmu." Wielkie kino.

2. Blue Valentine. To, że oba poniższe filmy pokonały na liście Allena czy Nicholsa musi świadczyć o ich sile, nieprawdaż? I choć to autorskie zestawienie to podejrzewam, że większość czytelników z tym wyborem się zgodzi. Film Dareka Cianfrance’a to brutalne, bezkompromisowe spojrzenie na rozpad związku. Choć film miewał „walentynkowe” okładki, to nie dajcie się zwieść. To bardzo bolesna historia wielkiej miłości, która zamienia się w wielkie rozczarowanie. I co najważniejsze nie dotyka ludzi z wyższych sfer jak w „Wojnie Państwa Rose” czy intelektualistów jak u Allena i w „Walce Żywiołów”, ale zwykłych przedstawicieli średniej klasy. To właśnie czynik go tak bliskim. Michelle Williams i Ryan Gosling tworzą jedne z najlepszych kreacji w swoich karierach. Ten film z jednej strony uderza w podbrzusze nastolatków oczekujących infantylnej miłosnej historyjki, i trafia w przemyślenia dojrzałych widzów po przejściach w małżeństwie czy długoletnich związkach.

1. Take This Waltz. „Film Sarah Poley dowodzi dlaczego kino niezależne jest cenione bardziej niż jego hollywoodzki odpowiednik. Jest to kino intensywne, naturalne, nieprzewidywalne, pozbawione patosu i po prostu życiowe. Jakże inna jest Michelle Williams niż w roli Marylin Monroe, za którą była nominowana do Oscara. Czy miłość zawsze przechodzi w fazę rutyny i trzeba się z tym pogodzić?”- pisał o kanadyjskim filmie na tym portalu Łukasz Adamski. Williams staje się specjalistką od ról nieszczęśliwych w długoletnich związkach niewiast. Czy ma na to wpływ jej burzliwy związek z tragicznie zmarłym Heathem Ledgerem? Inspirowany utworem Leonarda Cohena słodko-gorzki film o powolnej erozji małżeństwa jest niezwykły nie tylko ze względu na treść. W filmie gra Seth Rogen- spec od infantylnych komedii z Hollywood, który tutaj tworzy postać tragiczną. Niezwykła jest umiejętność Poley wyciągania pokładów talentu z zaszufladkowanych gwiazdorów. Tak jak niezwykła jest umiejętność wyciągania z prostej historyjki rodzinnej pokładów ironii i pesymizmu.

Wincenty Kadam

A jakie są wasze ulubione filmy o rozpadzie związku pasującego walentynkowego kiczu?

Autor

Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano Budzimy się wPolsce24 codziennie od 7:00 rano

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych