Flesz dnia: UKRAINA zakazuje ROSYJSKICH filmów, twórca BOLKA i LOLKA żyje w nędzy, nowy DYLAN, DAFT PUNK & TYSON

Kadr z filmu "Lewiatan" (2014)
Kadr z filmu "Lewiatan" (2014)

Filmowo i muzycznie... Zapraszamy na kulturalny flesz dnia!

Jest akcja, jest reakcja. Ukraińcy mówią "nie" rosyjskim filmom i zakazują wyświetlania w swoim kraju tych produkcji zza wschodniej granicy, które powstały po 2014 roku.

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", to efekt znowelizowanej ustawy zakazującej rozpowszechniania wszelkich materiałów audiowizualnych, które "popularyzują jakiekolwiek organy władzy państwa - okupanta". Co ciekawe, zakaz obejmuje również dystrybucję internetową.

Czy to oznacza, że Ukraińcy nie zobaczą również takich dzieł jak choćby "Lewiatan"? Choć sprzeciw wobec Putina jest jak najbardziej chwalebny, to jednak ban na kulturę już teraz wywołuje sporo kontrowersji.


Po co mamy sięgać po przykłady zza wschodniej granicy, skoro i u nas sytuacja nie przedstawia się zbyt kolorowo? Zbigniew Stanisławski, współtwórca kultowej polskiej kreskówki "Bolek i Lolek" nie ma za co żyć. Dziennik "Fakt" opisuje trudna sytuację rysownika i scenarzysty.

Kiedy wchodzi się do mieszkania pana Zbigniewa, w oczy rzuca się od razu bieda, w jakiej zmuszony jest żyć ten bardzo przecież zasłużony człowiek. Korytarz i pokoje zawalone są kartonami i nie jest to wcale artystyczny nieład. Zwyczajnie brakuje mebli, aby móc na nich cokolwiek położyć. Na nagich ścianach pojawił się grzyb, a z sufitu smętnie zwisają resztki tapety. Okna osłonięte są grubymi zasłonami. Choć jest dopiero południe, w środku panuje całkowite ciemności -

relacjonuje tabloid.

Ot, stan polskiej kultury Anno Domini 2015. Miłoszewski miał rację.

Czytaj więcej na portalu wPolityce.pl


Czekaliśmy, czekaliśmy i w końcu się doczekaliśmy! Bob Dylan powraca z nowym krążkiem "Shadows in the Night", na który składają się autorskie interpretacje utworów innych artystów, a przede wszystkim Franka Sinatry.

Artysta prezentuje piosenki w charakterystycznej dla siebie stylistyce.

Dylan, w konwencji country i bluesa, śpiewa romantyczne, pełne żalu piosenki o utraconej miłości -

relacjonuje portal muzyka.onet.pl.

Starzy fani nie powinni być zawiedzeni!


A skoro już mówimy o rozmaitych kooperacjach artystów różnych epok, to warto odnotować, że muzyk grupy Daft Punk, Guy-Manuel De Homem-Christo stworzył soundtrack do nowego filmu akcji z... Mike'iem Tysonem.

A oto mała próbka:

gah

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych