ZŁY TYRMANDA jak filmy o SUPERBOHATERACH? Będzie ostrzej niż w książce

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Okładka "Złego". Wyd. MG
Okładka "Złego". Wyd. MG

Xawery Żuławski w marcu rusza ze zdjęciami do ekranizacji „Złego”. Twórca filmowej „Wojny polsko-ruskiej” mówi, że nie będzie to klasyczna ekranizacja, a raczek pójdzie w stronę kina… o superbohaterach Marvela. Tyrmand w klimacie „Irona Mana”?

Aż cztery lata zajęło Żuławskiemu przygotowanie się do ekranizacji kultowej książki. Scenariusz napisał wspólnie z Maciejem Dąbrowskim. Żuławski chce oddać klimat niezwykłej książki sensacyjnej z lat 50-tych opakowując go w szaty współczesnego kina o superheorsach. Realia Warszawy lat 50. odtworzone będą na ekranie dzięki licznym efektom specjalnym. Jak sam informował w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” ekranizacja "Złego" przywodzić ma na myśl marvellowskie produkcje o superbohaterach, a jednocześnie mieć cechy filmu gangsterskiego. Inspiracją dla autora zdjęć będzie kino amerykańskie z lat 50., m.in. filmy z Jamesem Deanem.

Chcemy zrealizować film w stylu produkcji wysokobudżetowych, do dyspozycji mamy jednak budżet dość niski.

mówił reżyser. Kto zagra w filmie? Podobno ma to być czołówka polskich aktorów. Żuławski nie chce jednak jeszcze zdradzać ich nazwisk. Zdjęcia do "Złego" zrobi Marian Prokop autor zarówno zdjęć do dwóch filmów Żuławskiego „Chaos” i "Wojna polsko-ruska”. oraz kapitalnych ujęć do "Miasta 44" Jana Komasy.

„Zły” Tyrmanda to książka - legenda. Najpoczytniejszy kryminał napisany w czasach PRL-u. A tak naprawdę niezwykle inteligentnie opis Polski Ludowej, przebrany w strój ni to kryminału, ni to romansu, ni to westernu. Zaczyna się od tajemniczych napadów. Z tym, że wszyscy atakowani - to bandziory. Ludowa milicja staje na głowie, by dostać jedynego sprawiedliwego, szeryfa bez twarzy, który sprawia, że ludzie zaczynają się czuć bezpieczni. Podziemny światek Warszawy rusza na wojnę. Bohater ma tylko jeden znak rozpoznawczy, niezwykłe, świetliste spojrzenie. A dodatkowo w tle historia miłosna, której osią jest Marta Majewska, niechcący wciągnięta w przestępcze życie Warszawy ( opis wydawcy MG).

W wywiadzie dla „Dużego Formatu” w 2013 roku Żuławski mówił, że ekranizacja Tyrmanda będzie krwawa i o wiele ostrzejsza niż książka.

Mam wspaniały pomysł na pościg i totalne mordobicie na ruinach getta. Wyobrażam tam sobie piękny pędzący autobus Chausson. I pełnię księżyca, i morze ruin, z których wyłania się kościół na Woli. Albo zebranie warszawskiej żulerki w ruinach dawnego PKO. Tyrmand wspaniale operuje obrazami. To się czyta i to się widzi.

mówił reżyser, który jest znany z kina bardzo niekonwencjonalnego...

Q

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych