NIKITA MICHAŁKOW triumfuje. Lizus PUTINA pokonuje LEWIATANA

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź

Rosyjscy decydenci robią wszystko by Rosjanie nie piali z zachwytu nad zdobywcą Złotego Globu i nominowanego do Oscara „Lewiatana”. Choć film Andrieja Zwiagincewa dostał cztery Złote Orły to jednak przegrana z apologetą putinizmu Nikitą Michałkowem, którego film rozgrywa się... na Krymie jest znamienna.

Władimir Putin i jego urzędnicy dobrze wiedzą, że Oscar dla „Lewiatana” będzie ogromnym uderzeniem w ich propagandę sukcesu.

Tylko Rosjanie potrafią dokonywać na sobie samych filmowych autowiwisekcji tak do końca prawdziwych, a zarazem tak przerażająco okrutnych, że niemal samobójczych. Tworzyć filmy, po których obejrzeniu Rosjaninowi trudno być Rosjaninem. (…) Kiedy teraz Rosjanin widzi bohatera granego przez Madjanowa, urzędującego pod wielkim portretem Putina, to… wystarczy to za manifest polityczny. Można znaleźć analogie między „Lewiatanem” a najsłynniejszym dotąd dziełem przedstawiającym Rosję jako kraj-upiór.

pisał o antyputinowskim filmie na wNas.pl Piotr Skwieciński.

Jak pisze „Gazeta Wyborcza” „Lewiatan” mógł ubiegać się o nagrodę Złotego Orła bowiem bardzo krótko był wyświetlany w rosyjskich kinach. Ma do nich powrócić po 5 lutym. Trudno się było więc spodziewać, że Państwowa Akademia Sztuk i Nauk Kinematograficznych przyzna „rosyjskie Oscary” temu obrazowi. Dlatego też zwycięzcą gali jest film ulubieńca Władimira Putina, zdobywcy Oscara za wybitny film „Spaleni Słońcem”, Nikita Michałkow.

Po dwóch propagandowych i słabiutkich kontynuacjach swojego najlepszego filmu, Michałkow, a jakże, zrobił kolejny film w klikacie swojej trylogii pt. "Sołnecznyj udar" ("Porażenie słoneczne") oparty luźno na książce Noblisty Ivana Bunina. I choć „Lewiatan” dostał 4 nagrody ( w tym za reżyserię i dla aktorów), to nagroda dla Michałkowa jest symbolem tego co dzieje się w Rosji. Nikita Michałkow jest ulubieńcem Władimira Putina i od lat dostaje z budżetu ogromne pieniądze na swoje filmy, która mają budować wśród Rosjan poczucie bycia częścią wielkiego narodu. Nie inaczej jest w „Porażeniu słonecznym”, którego akcja, ach te przypadki!, rozgrywa się na Krymie.

Próbowaliśmy nakręcić "Sołnecznyj udar" przez 37 lat. Nie wiedzieliśmy, że to będzie tak ważne dzisiaj, bo film mówi o czymś zupełnie innym. Dwa lata temu kręciliśmy zdjęcia w Odessie. Tamta Odessa już nie istnieje.

mówi cytowany przez „GW” Michałkow. Premiera jego filmu odbyła się zdobytym siłą Krymie. Czy można wyobrazić sobie bardziej symboliczną kooperacje reżimu z filmowcem?

Nikita Michałkow zasłynął stwierdzeniem, że Putina Rosjanom "na szczęście zesłał Bóg". Jego zdaniem też "niezawisła Ukraina może być trampoliną wiodącą Niemców do światowego przywództwa".

Q

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych