Flesz dnia: RACZEK krytykuje recenzenta z WYBORCZEJ, BIRDMAN z OSCAREM (?), LEKTURY celem złodzieja oraz...

Czytaj więcej Subskrybuj 50% taniej
Sprawdź
Fot. YouTube
Fot. YouTube

Filmowo, książkowo, muzycznie… Zapraszamy na kulturalny flesz dnia!

Hiszpanka” zbiera różne recenzje. Co krytyk, to opinia. Gorzej, gdy dziennikarz pozytywnie oceniający film miał wpływ na powstanie produkcji… Na taki fakt zwrócił uwagę Tomasz Raczek odnosząc się do recenzji opublikowanej w „Gazecie Wyborczej”.

ETYKA KRYTYKA - czy istnieje jeszcze coś takiego? Paweł T. Felis figuruje w napisach końcowych HISZPANKI jako jeden z tych, którzy zdecydowali o tym, że film otrzymał dofinansowanie i w rezultacie mógł powstać (był w komisji scenariuszowej PISF-u, rekomendującej wsparcie finansowe projektu). Teraz ten sam Felis pisze w Gazecie Wyborczej pochwalną recenzję HISZPANKI i daje filmowi pięć gwiazdek, choć efekt wieloletniej pracy filmowców wprawia innych krytyków i widzów w zakłopotanie. Uważam, że coś tu jest nie tak. I podtrzymuję moje wcześniejsze zdanie: krytycy nie powinni włączać się w proces produkcji filmów W ŻADEN SPOSÓB, a jeżeli już to robią, powinni potem POWSTRZYMAĆ SIĘ OD RECENZOWANIA FILMÓW, do których powstania sami się przyczynili -

napisał na swoim profilu na Facebooku Raczek.

Kolejna kompromitacja dziennika Adama Michnika?

tytuł
tytuł


Analitycy już pracują w pocie czoła przygotowując prognozy przed galą wręczenia Oscarów, która odbędzie się 22 lutego w Los Angeles. Jeśli wierzyć dotychczasowym prawidłowościom, prestiżowa nagroda w kategorii „Najlepszy film” powinna trafić do rąk twórców „Birdmana”, który dystansuje m.in. „Boyhooda”.

Jak relacjonuje „The Hollywood Reporter”, o triumfie filmu z Michaelem Keatonem w roli głównej ma przesądzać fakt, że dotychczas aż 18 spośród 25 filmów, które otrzymały Oscara, wcześniej zdobywało nagrodą PGA. To właśnie ten fakt ma przechylać szalę zwycięstwa w kierunku „Birdmana”, a nie zdobywającego wszystkie możliwe nagrody „Boyhooda”.

A jak będzie naprawdę? Musimy czekać do 22 lutego. Odczytanie wyniku na kopercie będzie bardziej miarodajne.


Dobrej klasyki nigdy nie za wiele… Przekonali się o tym policjanci z Kalisza, którzy zatrzymali 16-latka kradnącego w księgarniach lektury szkolne. Największym „powodzeniem” cieszyła się… „Ania z Zielonego Wzgórza”.

Jak podaje portal ksiazki.onet.pl, chłopak wyniósł łącznie z jednej księgarni 32 książki, a z innej placówki handlowej 15 pozycji. Próbował jeszcze podwędzić płyty CD, ale policja przyłapała go na gorącym uczynku. Nie wiadomo jednak, czy były to audiobooki. Ciekawe, o jakie tytuły tym razem mogło chodzić…

Skoro kradł, znaczy, że młodzi jednak czytają książki. A mogli przecież obejrzeć film:


Dzisiejszego flesza kończymy dobrą informacją dla miłośników ciężkiego brzmienia. Muzycy Slipknota, którzy grają serię koncertów w ramach trasy promującej płytę „5.: The Gray Chapter”, mogą liczyć na wsparcie Korna. Oba zespoły można było zobaczyć na jednej scenie w Londynie na stadionie Wembley. Nie powstrzymałby ich nawet Jan Tomaszewski…

A oto owoce tej współpracy:

gah

Dziękujemy za przeczytanie artykułu!

Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.

Autor

Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24 Wspieraj patriotyczne media wPolsce24

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych