TWARDOCH komentuje sytuację na ŚLĄSKU. Winę zwala na... POLSKĘ

Szczepan Twardoch zaczytany w "Wyborczej" (fot. YouTube)
Szczepan Twardoch zaczytany w "Wyborczej" (fot. YouTube)

Wygląda na to, że Szczepan Twardoch znalazł już winnych problemów polskiego górnictwa. Zdaniem literata odpowiedzialna za taki stan rzeczy nie jest Ewa Kopacz czy Platforma Obywatelska, ale... Rzeczpospolita.

Jestem bardzo wdzięczny Rzeczypospolitej Polskiej za arogancję i pogardę, z jaką Ślązaków traktuje, bo ta arogancja i pogarda to bardzo silny bodziec, stymulujący Ślązaków do wymyślania samych siebie -

powiedział pisarz w wywiadzie dla "Tygodnika Powszechnego".

Na tym nie koniec. Twardoch twierdzi nawet, że Ślązacy są jak... Estończycy czy Słowacy. Problem jest jeden - brak własnego państwa. To jednak nie przeszkadza literatowi z Pilchowic snuć swoich śmiałych rozważań.

Szkoda tylko, że podobnej odwagi pisarzowi zabrakło we wskazaniu winnych. Bo trudno za takowe uznać opluwanie naszego państwa, czemu z radością przyklasną salonowi mędrcy, dla których Twardoch w takiej formie jest jak najbardziej do zaakceptowania.

I pomyśleć, że ten facet był kiedyś bezkompromisowym twórcą, który napisał takie książki jak "Przemienienie" czy "Epifania wikarego Trzaski"...

gah/Tygodnik Powszechny

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych