HANOI JANE znów przeprasza. FONDA kaja się zdjęcia z czerwonymi mordercami

To jedno z najsłynniejszych i jednocześnie najsmutniejszych zdjęć wojny w Wietnamie. Dwukrotna zdobywczyni Oscara Jane Fonda w przypływie komuszego szaleństwa pojechała do Wietnamu i pozowała z komunistycznymi żołnierzami niedaleko miejsca, gdzie przetrzymywani byli w nieludzkiej niewoli jej rodacy.

Fonda do dziś pozostaje symbolem lewicowej kampanii amerykańskich intelektualistów i celebrytów (umiejętnie manipulowanych przez sowieckich agentów) przeciwko wojnie w Wietnamie, która ostatecznie podcięła skrzydła Amerykanom. W 1972 roku Jane Fonda tak bardzo zaangażowała się w protesty przeciwko wojnie, że postanowiła uwiarygodnić wizerunek komunistycznych morderców Ho-chi Mihna nie tylko fotografując się w bazie armii Vietcongu, ale potępiając amerykański film „Łowca jeleni” ( nazwało go rasistowskim) i zapewniając, że komuniści nie torturują Amerykanów.

Fonda dała się poznać jako radykalna komunistyczna propagandysta również w czasie, gdy Ronald Reagan prowadził krucjatę przeciwko czerwonemu totalitaryzmowi.

Gdybyście zrozumieli, czym jest komunizm, modlilibyście się na kolanach o to, żeby pewnego dnia zostać komunistami.

opowiadała studentom. Po latach okazało się, że to sowiecki agent Wilfred Burchett zorganizował dla niej podróż do komunistycznego Wietnamu, gdzie aktorka fotografowała się z czerwonymi bandytami z Vietcongu i przekonywała świat, że amerykańscy żołnierze mają przyzwoite warunki w niewoli. Podczas dwutygodniowej wizyty w Hanoi nazywała Nixona Hitlerem i chwaliła komunistów za heroiczną walkę.

Amerykańscy jeńcy wojenni są tu traktowani z godnością, na jaką, jako zbrodniarze, nie zasługują

mówiła.

Aktorka odegrała nawet scenę przed kamerami komunistycznych telewizji, gdzie ściskała ręce zastraszonych amerykańskich żołnierzy pytając czy nie żałują zabijania dzieci. Po tym spektaklu przylgnęła do niej ksywka „Dziwka z Hanoi”. W 1973 roku amerykańcy weterani z Wietnamu, zwłaszcza ci, którzy wrócili z barbarzyńskich więzień Vietcongu chcieli postawić Fondę przed sądem i powiadomić opinię publiczną o tym, jak naprawdę byli traktowani w niewoli.

Protesty przeciwko postępowaniu Fondy nie skończyły się wraz z końcem komunizmu. Kilka dni temu kilkudziesięciu weteranów protestowało przed Centrum Weinberga w Maryland, gdzie Fonda miała przemowę. "Wybaczyć? Może. Zapomnieć? Nigdy"- głosił jeden z banerów.

77- letnia aktorka, która od kilkunastu lat jest nawróconą chrześcijanką przeprosiła ponownie za swoje postępowanie, choć znów podkreśliła, że sam wyjazd do Wietnamu był niezwykłym doświadczeniem. Fonda już w 2012 roku w programie „Oprah Winfrey” powiedziała, że ubolewa z powodu zdjęcia z uśmiechniętymi żołnierzami Vietcongu.

Boli mnie, i będzie bolało aż do śmierci, że popełniłam ten błąd. Ludzie myślą, że występowałam przeciwko żołnierzom. Jeśli tylko mam możliwość, staram się rozmawiać z weteranami i tłumaczyć im, że to nieprawda.

mówiła Fonda, która od końca lat 80-tych stara się wybielić. Ba, w latach 80-tych poparła... polską Solidarność walczącą z komunistami.

Amerykańscy weterani jednak wprost mówią, że jej działania kosztowały życie ich kolegów, zachęcając podobno Północny Wietnam by nie negocjował z USA traktatu pokojowego.

Jane Fonda, która zdobyła dwa Oscary w latach 70-tych XX wieku za „Klute” i „Powrót do domu” jest jedną z ikon Hollywood. Córka Henry’ego Fondy gra nieprzerwanie od 55 lat. W latach 80-tych była też królową fitness na kasetach video. Ostatnio wcieliła się zaś w żonę…Ronalda Reagana Nancy w „Kamerdynerze”. Amerykańska prawica nie była zadowolona, że czoło lewacka aktywistka w Hollywood stała się twarzą tak ważnej dla konserwatystów osoby.

Autor

Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl Wspólnie brońmy Polski i prawdy! www.wesprzyj.wpolityce.pl

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony.

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.