Roman Polański na krótko zagościł w Polsce w związku z oskarżeniami o zgwałcenie nieletniej, ale zdążył podzielić się swoimi przewidywaniami co do tegorocznej gali rozdania Oscarów.
Okazuje się, że wybitny reżyser jest przeświadczony o triumfie "Idy" Pawła Pawlikowskiego.
Mam nadzieję, że "Ida" ma większe szanse na Oscara, niż "Lewiatan" -
powiedział Polański (cyt. za TVN24).
Filmowiec nie zmienił swojego zdania również po przyznaniu Złotego Globu filmowi Andrieja Zwiagincewa.
To zupełnie inna sprawa, bo Golden Globe, to są dziennikarze obcokrajowcy. To jest jakaś specyficzna grupa ludzi, którą mnie czasem jest trudno zrozumieć. A Oscar to jest kwestia głosowania 4 czy 5 tysięcy filmowców w różnych rolach -
stwierdził Roman Polański.
Chyba Paweł Pawlikowski nie mógł sobie wyobrazić lepszej rekomendacji... A może pocałunku śmierci?
gah/tvn24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/253146-polanski-ida-ma-wieksze-szanse-na-oscara-niz-lewiatan