Planete+ pokaże w styczniu „Historia Stanów Zjednoczonych według Olivera Stone’a”. Reżyser, trzykrotny zdobywca OSCARA, w dziesięciu odcinkach przedstawia nieznane aspekty historii swojego ojczystego kraju. Premiery w czwartki, od 15 stycznia, o 21:00.
Pracę nad serią Oliver Stone rozpoczął z historykiem American University Peterem J. Kuznickiem już w 2008 roku. W założeniu produkcja miała zostać ukończona po dwóch latach, lecz ze względu na ogrom materiału trwała prawie cztery. Powstałe 10. odcinków ujawnia, wedlug Stone’a, nieznane i skrywane dotąd fragmenty amerykańskich dziejów od I wojny światowej po czasy współczesne. Twórcy przejrzeli narodowe archiwa Stanów Zjednoczonych, ZSRR, Anglii, Niemiec i Japonii w poszukiwaniu zdjęć, filmów i innych nieujawnianych wcześniej dokumentów tworzących historyczny zapis.
Dla Stone’a 10. odcinkowy dokument był najbardziej ambitnym dziełem życia.
To historia, o której nie uczymy się w szkole.(…) Od początku traktowałem ten projekt jak dziedzictwo, które pozostawię po sobie moim dzieciom. Pomógł mi on zrozumieć czasy, w których przyszło mi żyć. Mam nadzieję, że przyczyni się on do lepszego i bardziej globalnego zrozumienia historii Ameryki.
– mówi reżyser w wywiadzie dla portalu ww.thenation.com.
Jak podaje w komunikacie prasowym „Planete” „Historia Stanów Zjednoczonych według Olivera Stone’a” została oceniona przez krytyków jako kontrowersyjna. Zresztą podobnie postrzegane są poglądy amerykańskiego reżysera, który nie ukrywa swoich skrajnie lewicowych sympatii. Pod koniec zeszłego roku w ramach przygotowania do realizacji kolejnego filmu Stone spotkał się w Moskwie z byłym prezydentem Ukrainy Wiktorem Janukowyczem. Po rozmowie, we wpisie zamieszczonym na swoim profilu na portalu Facebook artysta sugeruje, że za wydarzeniami na Majdanie mogło stać CIA. Obecnie Oliver Stone pracuje nad filmem o Edwardzie Snowdenie, byłym pracowniku CIA, który ujawnił tajne dokumenty agencji. Tyle materiały prasowe stacji Planete.
Pisaliśmy kilkakrotnie o lewackiej serii Stone’a. Poważni historycy ostro serie skrytykowali, zarzucając Stone’owi skrajną nierzetelność i zbyt ideologizowanie historii. Książka, na podstawie której oparto serial, została zmiażdżona przez niektórych publicystów. Jednym z nich jest Michael Moynihan, który z chirurgiczną precyzją wykazał na łamach powiązanego z „Newsweekiem” “The Daily Beast” przekłamania i manipulację nowej pozycji Stone’a i Kuznicka.
W długim tekście autor dosłownie rozjeżdża brednie Stone’a, wytykając mu totalna nieznajomość historii. Według Stone’a to Amerykanie są winni, że Stalin zawarł pakt z Hitlerem. Dlaczego? Bo nie pomagali mu wystarczająco w latach 30-tych. Moynihan wytyka autorom, że ci w ogóle nie piszą o brutalnej pacyfikacji Polski i krajów bałtyckich, i krwawej współpracy Hitlera ze Stalinem by zniszczyć m.in. Polaków. Jednak według Stone’a nawet Plan Marshalla był antysowiecką prowokacją, a kryzys w 1961 roku był winą imperializmu amerykańskiego. Według lewackich rewizjonistów Korea Północna napadła na Koree Południową w ramach…wojny prewencyjnej. A dlaczego według panów Sowieci najechali Afganistan? Wszystkiemu winny jest „jaskiniowy antykomunista” w administracji Jimmiego Cartera Zbigniew Brzeziński…
Takich bredni w książce jest cała masa. Głównymi wrogami światowego pokoju są więc prezydent Harry Truman, Ronald Reagana i CIA. Natomiast Rosjanie niemal zawsze są przedstawiani jako ofiary imperializmu. Moynihan pisze wprost, że Stone i Kuznick celowo manipulują faktami. Oliver Stone zdecydował się odpowiedzieć publicyście. Głównym zarzutem reżysera jest to, że „Newsweek” jest…prawicową gazetą podobną do Fox News. Oliver Stone swoją polemikę opiera na wyśmiewaniu swojego adwersarza, i broni swoich kuriozalnym teorii. Stone pisze m.in, że nieprawdą jest zarzut, iż chwali on Stalina. „Piszemy przecież, że zdradził Rosyjską Rewolucję”.
Niemniej jednak warto dzieło Stone’a obejrzeć. Autor dwóch robionych na kolanach dokumentów o Fidelu Castro, i osoba broniąca obecnie Władimira Putina z pewnością pięknie swoje brednie opakowała. Stone jest wybitnie uzdolnionym reżyserem, co pokazał już w absurdalnym historycznie J.F.K czy kilka lat temu w płytkim, ale zabawnym pamflecie „W”.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/253118-paranoiczny-serial-olivera-stonea-w-polskiej-tv-warto-zobaczyc
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.