„Nieznajomi z pociągu” z 1951 roku to jeden z najbłyskotliwszych filmów w dorobku maestro Alfreda Hitchcocka. Niezapomnianą rolę psychopatycznego dziedzica fortuny stworzył tragicznie zmarły tuż po filmie Robert Walker. Aktor cierpiał na chorobę psychiczną, podobnie jak jego filmowa postać.
Fincher ponownie chce pracować z Benem Affleckiem, z którym zrobił w 2014 roku świetną „Zagubioną dziewczynę”. Przy nowej wersji filmu Hitchcocka pracować będzie też scenarzysta ostatniego obrazu Finchera Gilliam Flynn. Affleck w filmie pod roboczym tytułem „Strangers” zagra rolę, w którą wcielił się w oryginalnym filmie Farley Granger. Nie wiadomo jednak kto zagra pozostałe role, w tym najważniejszą. Jak podaje The Hollywood Reporter Fincher chce jednak historię opartą na powieści Patrici Highsmith unowocześnić.
„Nieznajomi z pociągu” opowiada historię młodego gracza tenisowego Guia (Farley Granger), który poznaje w pociągu z pozoru czarującego młodzieńca Bruna (Robert Walker). Guy zwierza mu się z ze swoich osobistych problemów z żoną Miriam. Bruno proponuje więc tenisiście szokujący układ. Mężczyzna chce „wymienić się”… morderstwami. Młodzieniec zabije żonę Guia, a tenisista pozbędzie się znienawidzonego ojca Bruna. Zdaniem bogatego młodzieńca tak wygląda zbrodnia doskonała. Zszokowany Guy chcąc pozbyć się natręta, żartobliwie zgadza się na układ. Sprawa się komplikuje, gdy żona Guya rzeczywiście ginie, a Bruno domaga się wypełnienia umowy…
Robert Walker stworzył w filmie Alfreda Hitchcocka swoją najlepszą kreacje aktorską w krótkiej karierze. Walker zbudował portret przerażającego, rozkapryszonego bogatego dzieciaka, w którym drzemią mroczne, mordercze zapędy. Okazało jednak, że rola w filmie Hitchcocka nie była tak daleka od rzeczywistości. Walker już w wieku 30 lat był dwukrotnym rozwodnikiem, cierpiącym na dodatek na chorobę psychiczną. Aktor był też alkoholikiem.
Walker już na początku filmowej kariery poznał swoją przyszłą żonę Jennifer Jones. Para pobrała się w 1939 roku i miała dwóch synów ( Robert Jr również został aktorem). Małżeństwo pary zaczęło się psuć gdy Jones zaczęła pracować ze znanym producentem Davidem O. Selznickiem i nawiązała z nim romans. Selznik pomógł jednak w karierze Walkerowi zapewniając mu kontrakt z Metro-Goldwyn-Mayer. Walker zagrał dzięki temu w słynnym „Bataan” (1943) „See Here, Private Hargrove” (1944) czy “Her Highness and the Bellboy” (1945). W tym samym czasie para się rozwiodła. Kariera Walkera zaczęła jednak nabierać tempa. Pojawił się wraz z Judy Garland w „Pod zegarem” czy „Burzliwe życie Kerna”. Z Avą Gardner zagrał w „Dotknięcie Wenus”. Walker związał się też z córką Johna Forda, Barbarą, która została jego drugą żoną. Małżeństwo przetrwało niecałe pół roku. Walker już wtedy miał problemy z alkoholem i zdrowiem psychicznym. W 1949 roku trafił nawet do specjalistycznej kliniki leczącej zaburzenia psychiczne.
Po przełomowej dla siebie roli w „Nieznajomych z pociągu”, za którą powinien dostać co najmniej nominację do Oscara, Walker był na hollywoodzkim szczycie. Wydawało się, że zagranie psychopaty w jakiś paradoksalny sposób go osobiście oczyściło. Okazało się, że jest to złudne wrażenie jego otoczenia. 28 sierpnia 1951 Walker wpadł w fatalny psychiczny dołek. Jego pomoc domowa aktora zadzwoniła do psychiatry, który podał mu psychotropowy lek Amobarbital. Walker wciąż jednak nadużywał alkoholu, który wchodząc mieszając się z lekiem spowodował zgon. Walker miał zaledwie 32 lata.
Robert Walker nie dokończył swojego ostatniego filmu „Mój syn John”. Scena śmierci jego postaci została więc zmontowana z ujęć nakręconych przez Hitchcocka w „Nieznajomych z pociągu”. Kto mógłby w remaku Finchera zagrać diabolicznego Bruno? Idealnym kandydatem wydaje się być podobny fizycznie do Walkera Kevin Spacey, który mógłby nadać jeszcze większej głębi postaci. Kariera Spacey’a nabrała zresztą tempa po roli w „Siedem” Davida Finchera w 1995 roku. Niestety trudno sobie wyobrazić 55 letniego aktora w roli dwudziestokilkuletniego młodzieńca. Kogo z młodych aktorów widzielibyście w takiej roli?
Q
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/kultura/253116-fincher-robi-nowa-wersje-arcydziela-hitchcocka-kto-zamiast-demonicznego-walkera
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.